NA ANTENIE: PO HORYZONTU KRES/TEST
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Korki i tragiczne wypadki na drogach

Publikacja: 19.12.2014 g.20:53  Aktualizacja: 22.12.2014 g.12:30
Poznań
Piątkowe popołudnie i wieczór kierowcy w Wielkopolsce zapamiętają na długo. Rekordowe korki na autostradzie A2, mnóstwo wypadków na drogach krajowych i trzy ofiary śmiertelne.
nocny wypadek pod Lesznem - Policja/Leszno
/ Fot. (Policja/Leszno)

Do najtragiczniejszych zdarzeń doszło już wieczorem. Najpierw przed 18.00 na krajowej drodze nr 5 między Stęszewem a Kościanem Citroen Berlingo wymusił pierwszeństwo wyjeżdżając z bocznej drogi i został zmiażdżony przez tira. Kierowca Citroena zginął na miejscu.

Przed godz. 20.00 do tragicznego wypadku doszło też na krajowej drodze nr 12 pod Gostyniem. W miejscowości Płaczkowo w czołowym zderzeniu Hondy z ciężarówką zginął kierowca auta osobowego. Po 20.00 zginęła też piesza. 82-letnia kobieta została potrącona przez samochód na gminnej drodze w miejscowości Nieżychowo.

Przez wiele godzin zakorkowana była autostrada A2 pod Poznaniem po tym jak na węźle Poznań Wschód zapalił się samochód przewożący niebezpieczne substancje. Korki rozładowały się dopiero przed godz. 21.00. Zjazd z autostrady na trasę S5 w kierunku Gniezna jest jeszcze utrudniony.

(zdjęcia: archiwum Radia Merkury)

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 4
kot 16.01.2015 godz. 18:31
Agata ty hieno
Agata Lewicka 22.12.2014 godz. 09:20
Proszę o kontakt rodzinę zmarłego w tragicznym wypadku w miejscowości Płaczkowo na agatalewicka80@gmail.com, mam bardzo ważne informacje do przekazania.
gość 20.12.2014 godz. 22:46
Na skrzyżowaniu Bedlewo - Wronczyn na trasie nr 5 co chwile jest wypadek.
Tyle ludzi juz tam obniosło obrażenia i nie jeden w wypadku tam zginął.
Ilu ludzi jeszcze? Ile wypadków?, aby w końcu zrobiono tam rondo, które ułatwiło by jazdę i wyjazd na główną trase.
igo. 20.12.2014 godz. 22:10
Regularnie, dwa lub trzy razy w tygodniu, dowiaduje się, że ktoś kogoś gdzieś najechał śmiertelnie, że się śmiertelnie rozbił o drzewo, wpadł ze skutkiem śmiertelnym pod autobus, pod pociąg, zabił pasażera prowadząc auto pod wpływem alkoholu itd. itp.
Polska to chyba jednak kraj wariatów!
A miało już być tak dobrze!
Wszędzie jest już monitoring, zaostrza się przepisy, na wyposażeniu każdego auto w Polsce ma być alkomat do mierzenia promili - I nic!
Śmiertelność na polskich drogach wzrasta, polskie skrzyżowania, przejazdy, staja się coraz bardziej niebezpieczne, polscy kierowcy coraz głupsi!