Jeszcze kilka dni temu nie było pewne, czy w ogóle będzie próbowała dostać się do Sejmu. Punktem spornym był ewentualny start Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej. Forsowana przez Janusza Palikota współwłaścicielka firmy deweloperskiej miała dostać dwójkę. Poznańscy politycy SLD zagrozili, że w tej sytuacji Kretkowska w ogóle wycofa się ze startu, a być może w jej ślady pójdą także inni działacze partii. Ostatecznie Kretkowskiej przypadnie trójka.
Liderem listy jest Waldemar Witkowski, szef Unii Pracy. Jedynka dla niego została wpisana w umowę koalicyjną Zjednoczonej Lewicy. Nie zmieniły tego nawet ostatnie doniesienia prasowe. Wynika z nich, że Witkowski, radny wojewódzki, miał przyjąć 60 tys. zł od małżeństwa Pyżalskich na kampanię w wyborach samorządowych. Polityk wszystkiemu zaprzecza. Dwójką na poznańskiej liście Zjednoczonej Lewicy jest poseł SLD Marek Niedbała.