Doszło tam do zderzenia dwóch aut. Jeden z samochodów potrącił matkę spacerującą z dwójką dzieci. Najciężej ranna 8-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala w Poznaniu. Jeden z kierowców został zatrzymany. Jak mówi zastępca prokuratora rejonowego w Pile, Bartłomiej Urban śledczy nie mają jednak pewności, że to on doprowadził do wypadku. - Dowody zebrane w sprawie nie pozwalają nam w sposób jednoznaczny ustalić jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia, kto i w jakim zakresie naruszył zasady bezpieczeństwa. Niezbędne będzie powołanie biegłego z dziedziny wypadków drogowych - wyjaśnia.
Zatrzymany, 29-letni mieszkaniec Swarzędza, może za to usłyszeć zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Badanie wykazało bowiem, że mógł być po zażyciu marihuany. - Nie jest to jeszcze wynik pewny i przesądzający. Kierowcy pobrano krew i przekazano do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu. Wyniki powinny być znane we wtorek - dodaje.
Dopiero jutro też prokuratura przesłucha zatrzymanego mężczyznę. Do wypadku doszło w czasie gdy na lotnisku w Pile odbywał się trening Automobilklubu Pilskiego. Jego organizatorzy odcinają się jednak od tego zdarzenia, zaznaczając, że doszło do niego poza terenem imprezy.
IAR