Zgodziła się dziś wczoraj na to rada miasta. Do czego ma służyć to urządzenie?
W lecie dron ma być używany do filmowania miejskich imprez. Według prezydenta Gniezna Tomasza Budasza ta inwestycja ma się zwrócić po dwóch latach bo obecnie do tego celu urząd miejski wynajmuje takie urządzenia.
W zimie natomiast uzbrojony w specjalny sprzęt dron ma latać nad dachami i pomagać straży miejskiej do monitorowania tego, co mieszkańcy spalają w piecach.
Opozycja ma jednak obawy czy to się sprawdzi - mówi radny Krzysztof Modrzejewski: "Ja się boję że to będzie mimo wszystko tylko zabawka. W Rybniku taki dron jest już używany do walki z niską emisją i tam działa. Pytanie jak to u nas będzie, a to jednak kilkanaście tysięcy złotych - mówią w Gnieźnie. Na zakup drona miasto przeznacza 12 tysięcy. W tej kwocie jest też szkolenie dwóch osób do obsługi drona.
Prawo jasno określa czego nie wolno spalać w piecach i domowych kotłowniach :plastikowych pojemników i butelek po napojach, odpadów z gumy, przedmiotów z tworzyw sztucznych, elementów drewnianych pokrytych lakierem, sztucznej skóry, opakowań po rozpuszczalnikach czy środkach ochrony roślin, opakowań po farbach i lakierach, pozostałości farb i lakierów, plastikowych toreb z polietylenu, papieru bielonego związkami chloru z nadrukiem farb kolorowych.
- Niestety takie przedmioty w kotłowniach znajduje straż miejska, która ma prawo kontrolować to, co palimy w piecach - mówi komendant straży miejskiej w Gnieźnie Tomasz Francuszkiewicz.
W gospodarstwach domowych można spalać tylko - poza opałem: papier, tekturę i drewno, opakowania z papieru, tektury i drewna, odpady z gospodarki leśnej, ale nie chemikalia i opakowania z tworzyw sztucznych, odpady kory i korka, trociny, wióry i ścinki, mechanicznie wydzielone odrzuty z przeróbki makulatury. - Coraz częściej o spalanych śmieciach informują straż miejską sąsiedzi - przyznaje Tomasz Francuszkiewicz.
Poprawę powietrza w centrum Gniezna władze chcą także uzyskać poprzez program KAWKA, który zakłada zamianę kopcących pieców na bardziej ekologiczne źródła ciepła. Za prawie 2,5 mln zł z programu KAWKA w Gnieźnie w 2015 roku udało się zlikwidować ponad 50 pieców węglowych dzięki temu jak wyliczono na starówce nie nie spalono ponad 353 ton węgla w roku i prawie 120 metrów sześciennych drewna. Na programie skorzystało też miejskie przedsiębiorstwo cieplne, które wybudowało blisko kilometr nowej sieci ciepłowniczej w Gnieźnie.
W tym roku w Gnieźnie z programu KAWKA zostało zlikwidowanych następnych 80 pieców węglowych.
Rafał Muniak/mk