W liście otwartym napisali, że są przeciwni działaniom, które powodują konflikt w zespole i mogą zaprzepaścić dotychczasowy dorobek teatru.
Do tej pory dyrektorem był Krzysztof Mieszkowski (obecnie poseł partii Nowoczesna). Konkurs, zorganizowany przez marszałka województwa dolnośląskiego, wygrał aktor Cezary Morawski.
Pod listem podpisało się 30 artystów z Teatrów: Polskiego i Nowego. Sygnatariusz listu, dyrektor arystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu Maciej Nowak o wybranym Cezarym Morawskim mówi, że "to człowiek miły, ale nie posiadający żadnego autorytetu artystycznego. To bardzo fajny aktor, ale telewizyjny." "Nigdy nie był dyrektorem, nie gwarantuje, że Wrocław nadal utrzyma wysoki poziom" - dodaje.
Maciej Nowak sporu o dyrektora nie łączy z ministrem kultury Piotrem Glińskmi. Minister - na początku rządów PiS - krytykował dyrektora Mieszkowskiego za spektakl "Śmierć i dziewczyna", gdzie na scenie dochodzi do aktu erotycznego. "Zarząd województwa próbował odwołać dyrektora Mieszkowskiego już wiele razy. Teraz nadarzyła się okazja, bo skończyła się kadencja" - komentuje Maciej Nowak.
Mówi, że w ciągu ostatnich 10 lat Teatr Polski we Wrocławiu stał się liderem teatrów w Polsce. "Były tam historyczne premiery, pierwszy raz w historii wystawiono "Działy" w całości" - dodaje dyrektor Nowak.
Maciej Kluczka/mk/ada