Władze miasta uznały, że jest ich za mało i poprosiły Pocztę Polską o zamontowanie w mieście dodatkowych.
Rzecznik Poczty Polskiej poprosił naszego reportera o przesłanie pytań mailem. Obiecał odpowiedzieć pilnie, ale do tej pory nic nie przyszło.
W liście Poczty Polskiej do władz Kostrzyna czytamy, że bezpośrednio u listonosza można kupić znaczki pocztowe. Oraz że jeżeli list chce wysłać osoba "z uszkodzonym narządem ruchu", to po uprzednim zgłoszeniu takiego zamiaru we właściwym urzędzie pocztowym listonosz zabierze taki list od nadawcy.
Rafał Regulski/as/jb