NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Malta - jezioro tylko dla sportowców?

Publikacja: 27.08.2014 g.12:20  Aktualizacja: 28.08.2014 g.14:07
Poznań
W Poznaniu rozpoczynają się mistrzostwa świata smoczych łodzi. To dyscyplina amatorska, ale żeby osiągać w niej sukcesy trochę trzeba jednak trenować. W reprezentacji Polski wystartują więc m.in. najlepsi polscy kanadyjkarze. Zawody potrwają do niedzieli na Malcie, która nie jest już najlepszym torem regatowym na świecie.
jezioro malta triathlon2014
/ Fot.

Dziś Jezioro Maltańskie kojarzy się nam jednak z rekreacją - chociaż zwykły spacer nad jeziorem bywa trudny - piesi są rozjeżdżani przez rowerzystów i rolkarzy. Czy sport profesjonalny da się na Malcie pogodzić z rekreacją? Czy powinny znaleźć się pieniądze na infrastrukturę by Poznań mógł znów gościć światowej klasy wioślarzy i kajakarzy? Jakich inwestycji wymaga dziś Malta? 

 Malta - to chyba najpiękniejszy zakątek Poznania - bardzo blisko centrum można w zielonym otoczeniu spacerować, ćwiczyć, leniuchować albo kibicować zawodnikom uprawiającym rozmaite dyscypliny związane z wodą. Jest jednak pewne "ale" - czas leci i to co mamy na Malcie nie jest najlepszym torem regatowym na świecie, jak przez lata się mówiło.

Poza tym trzeba jasno określić czym ma być Malta dla Poznania? Bo przez niemal ćwierć wieku stała się także, a może przede wszystkim, miejscem rekreacji, co nie zawsze odpowiada sportowcom-wyczynowcom. Czy sport wyczynowy da się na Malcie pogodzić ze sportową rekreacją? Jakie zdanie na ten temat mają jedni i drudzy: sportowcy profesjonaliści i sportowcy amatorzy? Czego Malcie brakuje, by znów stała się najlepszym torem na świecie i czy jest na to szansa? Czy znajdą się pieniądze na remont?    

Rozpoczynające się w środę mistrzostwa smoczych łodzi to jedne z ostatnich zawodów wysokiej rangi, które odbywają się na Malcie, która świata już nie goni. Trener reprezentacji Polski kajakarek, poznaniak Tomasz Kryk zwraca uwagę, że na świecie sport wyczynowy oddziela się od amatorskiego. Kanadyjkarz Warty Poznań - Tomasz Kaczor podkreśla, że na świecie, tak jak w Poznaniu, tory łączą kajakarstwo, wioślarstwo i inne sporty wodne. Ale rekreacja wokół Malty wyczynowcom już przeszkadza.

Dla lubiących wodę, zwykłych poznaniaków Malta ma tylko kąpielisko. Nie można wypożyczać kajaków ani rowerów wodnych. Były też próby uruchomienia wypożyczalni łódek i rejsów statkiem turystyczny, był też pomysł uruchomienia wyciągu o wyciąg nart wodnych - storpedowany prze środowisko wioślarsko-kajakarskie.

Malta ma za sobą piękną przeszłość jako najlepszy na świecie tor regatowy dla sportów wioślarskich. Powrót do elity zapewnią tylko duże pieniądze i duże inwestycje. Jeśli ich nie będzie, zostaną nam tylko mistrzostwa świata smoczych łodzi. Chyba, że wyścigi smoczych łodzi zostaną uznane za sport olimpijski, a wtedy wymogi wobec organizatorów zawodów mogą się zaostrzyć.

Kajakarstwo i wioślarstwo - poznańska Malta bez inwestycji traci szanse na organizowanie mistrzostw świata a nawet Europy. Trzeba się też zastanowić jak pogodzić sport wyczynowy z rekreacyjnym. Na Malcie odbywają się także zawody w pływaniu długodystansowym - czy Malta się do tego nadaje?

Czy będą pieniądze na to by oddzielić sport wyczynowy od rekreacji na poznańskiej Malcie? O tym, że Poznania na to nie stać jest przekonany radny Jakub Jędrzejewski, szef komisji sportu Rady Miasta Poznania. Jeżeli chodzi o wykopanie potrzebnego kajakarzom i wioślarzom kanału powrotnego widzi problem także gruntowy, bowiem nad brzegiem jeziora mieści się fabryka wódki, która jest właścicielem terenu, na którym ten kanał mógłby powstać.

Mistrzostwa świata w kajakarstwie odbyły się na Malcie trzy razy, ostatnie cztery lata temu, a w wioślarstwie raz - w 2009 roku. Teraz nie ma na to szans. Za rok odbędą się w Poznaniu wioślarskie mistrzostwa Europy, ale to nie to samo, co mistrzostwa świata...

Dwa i pół tysiąca osób w dwa dni wzięło udział w tym roku w zawodach triathlonowych, które rozgrywane były na Maltą. Triathlonista-amator Dariusz Łapawa ma porównanie ze światowymi imprezami, gdzie startuje. On jednak nad Maltę wpuściłby jak najwięcej sportowców-amatorów.

Jeżeli kiedyś infrastruktura sportowa zostanie poprawiona, to znów będzie szansa na mistrzostwa świata w kajakarstwie i wioślarstwie, ale trenować kajakarze i wioślarze będą gdzieś indziej, bo biegaczy, rolkarzy, rowerzystów i pływaków z Malty wyganiać nie można. Skoro tor jest w centrum miasta, to naturalnie musi łączyć wiele funkcji.

Skoro tor regatowy jest w centrum miasta, to naturalnie musi łączyć wiele funkcji. Czy Malta powinna służyć tylko rekreacji i sportom amatorskim, czy też chcemy, żeby nadal gościła zawody światowej rangi? Jeżeli tak, potrzebne będą duże pieniądze ba inwestycje, które oddzielą sport wyczynowy od rekreacji - bo dziś świat sportu takie stawia warunki. Czy Poznań powinien znaleźć na to pieniądze?

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 3
cz'ytacz 27.08.2014 godz. 13:46
Przez ostatnie czasy kiedy bywam w Poznaniu to objeżdżam Maltę naokoło
i niewyobrażam sobie by te jeziorko blisko CENTRUM
było zamknięte i ogrodzone drutem kolczastym ... .
A pozatym dzieciom z MALTANKI pokazywać że ,ten staw jest tylko dla nielicznych i
uprzywilejowanych ?
Cokolwiek nie radzę wpuszczać na wodę łódek wzorem z "Nocy i Dni" M Dąbrowskiej
bo się będą trykać (jak koziołki)
I takie coś nie ma nic z humorystycznych przygód ... .
Czasami ktoś jeszcze może oberwać wiosłem ,co
do przyjemnych przygód nie należy ...
JureK 27.08.2014 godz. 12:46
Kilka razy już Poznań na Malcie organizował wielkie zawody sportowe. Wiadomo zapewne co z tego tytułu zyskał, a co stracił. Wystarczy policzyć. Ile medali olimpijskich zdobyli zawodnicy trenujący na Malcie?
pływak 27.08.2014 godz. 12:44
Malta dla poznaniaków, wioślarze i kajakarze na Wartę! Wszędzie na zachodzie widzę, że kajakarze i wioślarze trenują na zwykłych rzekach. Tylko że robią to codziennie, także w niedzielę i święta i od rana do wieczora! A ja chcę sobie kajaczkiem po Malcie popływać, rowerem wodnym, na desce z żaglem!