Miasto uruchamia system mandatowania za przejazd na czerwonym świetle. Na skrzyżowaniach zamontowane są kamery, które podłączone są do Zintegrowanego Systemu Sterowania Ruchem Drogowym. - Kilka z nich wyposażonych jest w urządzenia "wyłapujące" samochody przejeżdżające na czerwonym świetle. Na skrzyżowaniu są kamery w żółtych obudowach, będziemy je uruchamiać cyklicznie i przekazywać dane o kierowcach do straży miejskiej - mówi szef kaliskich drogowców Krzysztof Gałka.
Kaliska Straż Miejska ma podgląd na skrzyżowania objęte mandatowaniem i przygotowaną drukarkę. Kierowcy łamiący przepisy rejestrowani będą w pięciu miejscach. Do straży trafią dwa zdjęcia: przód i tył samochodu, a w wątpliwych sytuacjach także nagranie wideo. Z wcześniejszych testów wynika, że w ciągu półtora miesiąca na trzech skrzyżowaniach, na czerwonym świetle przejechało 7 tysięcy aut.