Polak z klubu LŁKS Prefbet Śniadowo pokonał Kenijczyka Roberta Langata (2:15:40), Trzeci z czasem 02:17:18 był Ukrainiec Bogdan Semenowycz z klubu Finisz Kalisz.
Wśród Pań najlepsza biegaczka z Kenii Irene Makori Chepkirui. Maraton pokonała w 2 godziny, 32 minuty i 48 sekund. Najlepsza z Polek - Angelika Mach z AZS UMSC Lublin - na metę dobiegała na trzeciej pozycji ze stratą blisko 10 minut do Kenijki.
Większość startujących to amatorzy, ale nie zabrakło też zawodowych biegaczy. Wśród nich był piętnastokrotny medalista Mistrzostw Polski Paweł Ochal. Przyjechali też sportowcy z Kenii, Ukrainy i Białorusi.
Emilowi Dobrowolskiemu nie udało się pobić rekordu trasy. Do tej pory najlepszy czas maratonu w Poznaniu należy do Cosmasa Mutuku Kyeva z Kenii. W 2011 roku pokonał on trasę w 2 godziny, 11 minut i 53 sekundy.
Najlepsi zawodnicy dostali w nagrodę czeki pieniężne oraz okazałe puchary.
W tym roku w biegu wystartowało 6,5 tysiąca ludzi. Maraton ukończyło 6242 biegaczy. Była to szesnasta edycja imprezy.
W tym roku maratończyków nie przeklinali nawet kierowcy. Choć niektórzy utknęli w korkach, to poziom wyrozumiałości był wysoki. Biegacze byli pod wrażeniem liczby kibiców. Ci ostatni cieszyli się z przełamania kenijskiej dominacji przez polskiego długodystansowca Emila Dobrowolskiego.
W ubiegłym roku maraton w Poznaniu ukończyło 6362 zawodników. W 2000 roku na metę pierwszego maratonu w stolicy Wielkopolski dobiegło 761 ludzi.
Na trasie - tak jak w poprzednich latach - biegacze byli częstowani wodą, ale w tym roku była to kranówka, a nie butelkowana woda mineralna.
Adam Michalkiewicz/jc/int
Pierwsza trójka mężczyzn i kobiet:
1. Emil Dobrowolski, Polska, 2:13:50
2. Robert Langat, Kenia, 2:15:40
3. Bogdan Semenowycz, Ukraina, 02:17:18
1. Irene Makori Chepkirui, Kenia, 2:32.49
2. Volcha Krautsova, Białoruś, 2:37:56
3. Angelika Mach, Polska, 2:42:15