NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Mecz Lecha z Zawiszą - bez piwa

Publikacja: 23.08.2013 g.12:01  Aktualizacja: 23.08.2013 g.16:15
Poznań
Wojewoda wielkopolski wciąż grozi Lechowi Poznań w kwestii bezpieczeństwa na stadionie. To pokłosie antylitewskiego transparentu wywieszonego podczas meczu z Żargilisem Wilno.
Lech - Żalgiris Wilno - Przemek Modliński
/ Fot. Przemek Modliński

Jak dowiedział się reporter Radia Merkury- pierwsze decyzje już zapadły - najbliższe spotkanie przy Bułgarskiej, 1 września z Zawiszą Bydgoszcz, odbędzie się w trybie podwyższonego ryzyka. Dla klubu oznacza to m.in. zwiększoną ochronę i zakaz sprzedaży piwa.

Nie wiadomo jeszcze, ile trybun podczas tego meczu będzie dostępnych dla kibiców. W przyszłym tygodniu wojewoda Piotr Florek ma rozmawiać z właścicielem klubu Jackiem Rutkowskim i po tym spotkaniu można się spodziewać dalszych decyzji.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
to nie jest skandal 23.08.2013 godz. 12:35
Część kibiców Śląska Wrocław, którzy wybrali się na wyjazd do Sewilli na mecz 4. ligi eliminacji Ligi Europejskiej meczu nie zobaczyła. Niektórzy trafili do szpitala.

Wszystko miało miejsce przed planowanym rozpoczęciem spotkania. Autobus, którym podróżowali fani drużyny z Wrocławia został najprawdopodobniej napadnięty, a sprawcami całego zamieszania mieli być sympatycy Sevilli. Wśród kibiców panuje tradycja tzw. "krojenia flag" innych zespołów. Również tym razem był to główny cel napadu. W wyniku bójki sektor gości na stadionie Sewilli nie został przyozdobiony w liczne fany, które zabrali ze sobą kibice z Wrocławia. Na sektor nie dotarła spora część kibiców Śląska, na razie stan ich zdrowia jest nieznany, prawdopodobnie zostali ranieni nożami, które mieli mieć przy sobie chuligani Sevilli.

Po kilku godzinach informacje te zostały potwierdzone przez zdjęcia, które pojawiły się w sieci. Flagi wrocławian zdobyli miejscowy chuligani, z grupy Sevilla Biris Norte.

W wyniku napaści Ślązacy podobno stracili cztery flagi oraz barwy klubowe, kilka osób miało też trafić do szpitala. Na razie brak informacji na temat stanu zdrowia poszkodowanych.


Ale w sumie to nic się nie stało - media milczą, ministrowie nie przepraszają, w Hiszpanii nie ma akcji społecznych przepraszających kibiców z Wrocławia, czy też meczu siatkówki między Hiszpankami a dziennikarkami TVNu i Gazety Wyborczej!