Z prawie trzygodzinnym opóźnieniem o godzinie 19.32 odleciał samolot do szwedzkiego Malmo. O 19.14 wylądowała maszyna z Malty.
Na Ławicę lecą kolejne samoloty - z Luton w okolicach Londynu i czarterowa maszyna, którą do kraju wracają turyści wypoczywający na Wyspach Kanaryjskich. Wcześniej z powodu mgły odwołano loty do Monachium, Frankfurtu i Warszawy. "Sytuacja pomału wraca do normy" - powiedział nam rzecznik Ławicy Błażej Patryn. Aby wylądować na lotnisku w Poznaniu pilot lecący na wysokości 60 metrów musi widzieć pas startowy.
Sytuacja na lotnisku Ławica była bardzo zła rano, gdy odwołano niektóre loty, a inne były opóźnione. W godzinach przedpołudniowych widzialność się poprawiła, ale około godz. 14 znowu mgła pojawiła się nad miastem i uniemożliwiła lądowania i starty.
Rano mgła utrudniała jazdę na drogach Wielkopolski. Miejscami mgły ograniczały widzialność do 200 m. Z tego powodu doszło do wypadku na drodze krajowej nr 11. W miejscowości Lubrze w powiecie średzkim tuż po godzinie 5 zderzyły się trzy samochody, dwa auta wylądowały w rowie, trzy osoby zostały ranne. W miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy. W tej samej miejscowości już wczoraj wieczorem doszło z powodu mgły do dwóch wypadków, na szczęście nikt w nich nie zginął.
Poznańscy synoptycy ostrzegają też kierowców przed gęstymi mgłami. Mają się utrzymywać do północy.
Magda Konieczna/szym
Nie rozumiem tej polityki likwidowania i ponownego otwierania tych samych połączeń (jak np. Bergamo czy Alicante).