Piotr Łosoś, burmistrz Łobżenicy, pięknego ale bardzo zaniedbanego miasteczka na północnym skraju Wielkopolski, marzył o odnowieniu fasad domów. Nie mając na to pieniędzy, zaczął szukać pomocy i poprosił o pomoc polskie firmy budowlane. Ale przedsiębiorcy nie pomogli, tłumacząc się formalnościami - że dokumenty, że podatki itd.
Burmistrz zmienił więc adresata i napisał listy do firm budowlanych w Niemczech. Do listów dołączył fotografie najgorzej wyglądających budynków. W ciągu kilku tygodni do Łobżenicy przyjechały transporty z tysiącami litrów farby. Teraz magistrat rozdaje je mieszkańcom by odnowili swoje domy. W mieście trwa wielkie malowanie.
Każdy mieszkaniec, który potrzebuje takiego wsparcia, musi zgłosić się do urzędu i wypełnić wniosek, a potem poczekać na decyzję specjalnej komisji, która farby przydziela. Miasto dostało też farby do malowania wnętrz. Wykorzystuje je do odnawiania szkół i przedszkoli.
Kinga Grabowska/as/szym