NA ANTENIE: WATERLOO/ABBA (EUROWIZJA 1974)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mieszkańcy boją się kibiców

Publikacja: 26.07.2011 g.23:56  Aktualizacja: 27.07.2011 g.16:17
Poznań
Mieszkańcy centrum Poznania boją się kibiców, którzy przyjadą na EURO 2012. Nie chcą też, aby na Placu Wolności powstała strefa kibica. Jak tłumaczyli na popołudniowym spotkaniu z policją i władzami miasta - boją się hałasu, bałaganu i chuliganów.
Prezentacja Lecha na pl. Wolności - Anna Sochacka
/ Fot. Anna Sochacka

Policja zapewnia, że będzie bezpiecznie. Przyjedzie dodatkowych 1500 funkcjonariuszy z innych miast. Ponadto będą też zagraniczni policjanci. Te zapewnienia to jednak zbyt mało dla mieszkańców.

Władze Poznania podkreślają, że decyzja w sprawie lokalizacji strefy jest ostateczna. Chcą jednak rozmawiać w sprawie szczegółowych rozwiązań. Swoje obawy związane z EURO 2012 mają też sklepikarze z okolic Placu Wolności. Będą domagać się rekompensat w wypadku strat.

Wiadomo, że w trakcie EURO zamknięty będzie parking pod Placem Wolności. Powodem jest zagrożenie zamachem terrorystycznym. Nieprzejezdnych będzie większość ulic wokół strefy, normalnie kursować będą natomiast tramwaje. Zamiast przenośnych toalet, miasto przygotowuje kontenery sanitarne podłączone do miejskiej kanalizacji. Strefa kibica będzie działać od 8 czerwca do 1 lipca przyszłego roku. Kibice mają się tam bawić do północy, a w dniach, kiedy mecze będą rozgrywane w Poznaniu impreza potrwa dwie godziny dłużej.

Według szacunków, przez cały ten czas przez Plac Wolności przewinie się około 500 tys. osób.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
cz'ytacz 27.07.2011 godz. 10:41
dopisując do zakończenia ...Dlatego pretenduje gdyż taka będzie MENTALNOŚĆ ...pretendująca do takiego miana ...
cz'ytacz 27.07.2011 godz. 08:58
Jak już pisałem w innym komentarzu pod echem strzelaniny na ulicy B ... .To tym razem dzięki komuś i czemuś Poznań pretenduje do małego miasteczka mniejszego niż GRODZISK ... .Na których to Rynkach kto wie że mogłyby odbyć się piłkarskie fety !.Niewątpliwie licząc zyski i straty, to co bardziej odważni i wizjonerscy włodarze zgodziliby się na przejęcie rzeszy kibiców ,pokrywając dorażnie straty wynikłe z ich smutków lub radości ... .A wizjonersko to ujmując ,to gościnne miasteczko będzie miało w przyszłości ruch turystyczny na miarę aglomeracji i będzie zbijało z tego profity ... .I wtedy U zazdrość-złość piękności będzie szkodzić ... u tych którym przypływ gotówki nie będzie współmierny do zysków konkurencyjnego ale przetsiębiorczego miasteczka .No cóż ,nauka poszła w las z doświadczeniami Grodziskimi ,kiedy działacze i fani Lecha z zazdrością patrzyli jak radzi sobie Grodziska Dyskobolia .Tylko że w tamtym przypadku rękę na pulsie trzymał Biznesmen z własnymi pieniędzmi .A tu (wizjonersko ujmując) ktoś nie udzieli niezbędnego kredytu na rozwój w małym przedsiębiorczym ... i ogólnikowo WIELKOPOLSKA SPADNIE DO POZIOMU PROWINCJI lub potocznie nazywanego przysiółku o jasno brzmiącym podtekście ...