Skotniczanie żądają respektowania umowy sprzed 23 lat, na mocy której zgodzili się na lokalizację wysypiska w zamian za zwolnienie z opłat za wywóz śmieci.
Po ostatnim zaostrzeniu przepisów śmieciowych, prawo nie pozwala na takie zwolnienia, stąd protest wsi. Mimo zapowiedzi, do protestujących nie przyjechał burmistrz Miłosławia, Skotniczanie zapowiadają kolejne protesty i domagają się zawarcia porozumienia z samorządowcami.