Czy wybaczyliśmy rzeczywiście sąsiadom?
W ostatnią niedzielę w Gnieźnie medale "Misja pojednania" wręczono rodzinom zmarłych już lotników: pilota Gnysia i Franka Neuberta, którzy 76 lat temu ze sobą walczyli na śmierć i życie... by po wojnie się pojednać. Czego nas współczesnych uczy ten gest?
Niewątpliwie bardzo wielkie zasługi dla pojednania obu narodów w naszym kraju ma kościół katolicki, o czym świadczył słynny list biskupów polskich do niemieckich. Podobnie było w wypadku pojednania żołnierzy z Westerplatte i marynarzy pancernika "Schleswig-Holstein", w którym pośredniczył abp gnieźnieński Henryk Muszyński.
są odzewem na społeczne zapotrzebowanie ... .
Oczywiście do społecznego aplauzu inspirują politycy poprzez sprowadzenie
partii samochodów VWGarbus na rynek krajowy lub wpuszczając ciotkę z RFN-u
bez robienia szczegółowej kontroli osobistej w czasach PRL-u
Do tego jeszcze akt pojednania w stylu Prosimy o przebaczenie gdyż przebaczamy ...
Ogólnie to jest fajnie ,z tą małą dygresją jaką jest pole do popisu akurat na ziemiach Polskich
a nie Ukraiʼnskich czy NRF-owskich .
Co mówi dobitnie o tym kto dyktuje warunki o tym kiedy ,gdzie i w jaki sposób
będziemy się jednali ,a z tej przyczyny że my jesteśmy bardziej gościnni niż oprawcy
którzy do nas przyjeżdżają lub ich rodziny ...