- Mogliśmy porozmawiać o naszej wspólnej trudnej historii. Był uścisk ręki, jako gest że nie należy się już kłócić, o to co było, tylko wspólnie upamiętniać ofiary tej zbrodni - mówi uczeń V LO w Poznaniu Filip Doruchowski.
Wyjazd zorganizowało Stowarzyszenie Współpracy ze Wschodem "Memoramus" i Dom Polski w Smoleńsku. -Młodzież miała kartki od rodzin katyńskich z nazwiskami zamordowanych oficerów. Mieli za zadanie odnaleźć te nazwiska na tablicach epitafijnych w Katyniu - mówi Barbara Płotkowiak, dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego.
To była ósma taka wizyta polskich uczniów w Katyniu. W 2015 roku, z rewizytą do Polski, przyjadą uczniowie ze szkoły partnerskiej w Smoleńsku.
Na zdjęciach: symboliczny przemarsz szosą do lasu katyńskiego, pojednanie przez podanie rąk młodzieży rosyjskiej i polskiej, wystąpienie uczennicy rosyjskiej i wspomnienie pamięci jej pradziadka Bujewicza Valentyna Iwanowicza i jego ojca - Polaków z pochodzenia, represjonowanych i rozstrzelanych w Lesie Katyńskim przez NKWD w 1938 r., modlitwa za pomordowanych na płycie głównej cmentarza polskiego w Lesie Katyńskim - po prawej uczniowie korpusu Kadetów ze Smoleńska, po lewej młodzież ze szkół poznańskich. Obok ołtarza pop rosyjski.
(zdjęcia dzięki uprzejmości V Liceum Ogólnokształcącego)
- powrót miał miejsce z wtorku na środę
- na zdjęciu w lesie katyńskim, po polskiej stronie cmentarza, przy ołtarzu stoi katolicki ksiądz, obok batiuszka (pop jest określeniem obraźliwym)