W tej chwili w naszym regionie nie działa żaden punkt z dopalaczami, ale handel kwitnie w internecie. Dlatego wielkopolski Sanepid prowadzi kampanię edukacyjną i ostrzega przez skutkami zażywania tych niebezpiecznych substancji.
Każdą znalezioną partię dopalaczy Sanepid bada. Jak mówi Marek Duszyński - wielkopolskiej stacji, producenci dopalaczy coraz częściej sięgają po nieznane dotąd substancje, dlatego lekarzom tak trudno leczyć zatrutych dopalaczami. Wczoraj o skutkach zażywania dopalaczy mogli usłyszeć studenci UAM w Poznaniu. Podobne konferencje w tym miesiącu odbywają się w całej Wielkopolsce.
Magda Konieczna/gł/szym