Tak decyzję podjął prezydent Łukasz Borowiak. Od samego początku monitory systemu znajdują się w dyżurce oficera dyżurnego leszczyńskiej policji. Jednak nie zostały wyznaczone specjalne osoby do ich śledzenia. Zdaniem prezydenta Leszna nie do końca takie rozwiązanie jest skuteczne.
Samorząd Leszna zmodernizuje też oraz rozbuduje o kilkadziesiąt nowych i nowoczesnych kamer miejski monitoring.
Jacek Marciniak/as