Chodzi o zdarzenie podczas szkolnej wycieczki. Nauczycielka miała zamknąć dwóch chłopców w krypcie, bo byli niegrzeczni. Prokuratura przesłuchała już wszystkie dzieci i ich rodziców. Otrzymano już opinie biegłych psychologów, a teraz śledczy czekają na wnioski z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
- Opinia ma rozstrzygnąć, czy u pokrzywdzonych uczniów doszło do rozstroju zdrowia, po jej otrzymaniu możliwa będzie ocena prawno-karna i przesłuchanie nauczycielki - mówi Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Zeznania dzieci różnią się, dlatego prokuratura musi się posiłkować opiniami psychologów. Na razie nikomu w tej sprawie nie postawiła zarzutów.
w lokalnym środowisku.
Więc to czy nauczycielka "DOBRZE ZROBIŁA" czy też przeszła do legendy
jako JĘDZA zależy od społeczności i jej światopoglądu
Nie ma co oglądać się na centralistyczne założenia gdyż politycy
też sieją populizm twierdząc iż DZIECI POWINNY NOSIĆ MUNDURKI
a NAUCZYCIELE SĄ FUNKCJONARIUSZAMI PUBLICZNYMI
którzy NIE WYCHOWUJĄ lecz praktycznie WPROWADZAJĄ ŚRODKI WYCHOWAWCZE
w POSTACI STRASZENIA DZIECI DUCHAMI i ODSYŁANIA DO PANI HRABINY