NA ANTENIE: ALL RIGHT NOW/FREE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Nie chcą reżysera "Klątwy"

Publikacja: 25.03.2017 g.14:14  Aktualizacja: 27.03.2017 g.16:22 Magdalena Konieczna
Poznań
W Poznaniu odbyła się kolejna demonstracja przeciwko reżyserowi spektaklu "Klątwa", który ma być tegorocznym kuratorem festiwalu Malta.

W południe na Placu Wolności zebrało się kilkadziesiąt osób z flagami i transparentami. Napisali na nich: "Nie finansujemy chamstwa", "Teatr tak, profanacja nie", "Dość klątwy nad Poznaniem". Cały czas inicjatorzy protestu zbierają też podpisy pod petycją do prezydenta Poznania. Domagają się zmiany tegorocznego kuratora Malty. Nie chcą, by Chorwat Oliver Frljić i jego twórczość, obrażała uczucia mieszkańców.

"Ja przysłuchuję się, mają rację. Sztuka to nie jest chamstwo. Sztuka to jest kultura. To mnie tak boli, jak wyśmiewają się z ojca świętego, z krzyża. My mamy sumienia swoje, my jesteśmy wychowani w tej religii - mówili protestujący. "Przyszedłem tutaj przede wszystkim jako mieszkaniec tego miasta. Absolutnie zgadzam się z tym hasłem, żeby kultura nie propagowała agresji wobec kogokolwiek. Mam nadzieję, że ministerstwo kultury to dostrzeże, że władze samorządowe też zrozumieją, że ten rodzaj "sztuki" jest bardzo negatywny"- mówił radny PiS Jan Sulanowski. "Liczymy na to, że środowisko artystyczne samo, w jakiś sposób potępi, wyciągnie konsekwencje wobec takiego pseudoartysty. Festiwal Malta tak naprawdę wiele traci, jeśli nie poradzi sobie z tym problemem" - komentowała radna PRO Joanna Frankiewicz.

Jeden z inicjatorów protestu - Piotr Barełkowski - mówi, że Poznania nie stać na marnotrawienie dorobku Malty przez promowanie postaci i dzieł, które nie niosą jakiejkolwiek wartości artystycznej poza obrażaniem i chęcią wywoływania szoku za wszelką cenę. Pod petycją do prezydenta udało się już zebrać około dwóch tysięcy podpisów. Biuro Festiwalu Malta nie komentuje sprawy.

http://radiopoznan.fm/n/cyhOFw
KOMENTARZE 19
@28cali 29.03.2017 godz. 07:17
Ciemny lud wyszedł na ulice..
Wiesław 27.03.2017 godz. 15:50
Ewo, nie chcesz czy może raczej nie umiesz wytłumaczyć i to jeszcze podstawowych rzeczy jak piszesz? ;)
Masz naprawdę rzeczowy argument, teraz mnie złamałaś cyt."nie masz racji i koniec nie mogę Ci tłumaczyć podstawowych rzeczy". Ale nie martw się jestem prawie pewien że "radca" coś uradzi.

Kochana, w nocy to ja śpię a wczoraj (w niedzielę) zamiast siedzieć w południe jak Ty przed komputerem, wolałem spędzić czas z żoną, najpierw na mszy świętej w gronie miłych ludzi a później na spacerze w parku w piękny i słoneczny wiosenny dzień. Ale jak to mówią każdy robi to co lubi :)
Ewa 27.03.2017 godz. 15:01
upss Wiesław całą noc pisał ripostę, a wyszło jak zwykle, po prostu bredzenie, nie chce mi się z Tobą gadać, nie masz racji i koniec nie mogę Ci tłumaczyć podstawowych rzeczy. Szkoda czasu .
Wiesław 27.03.2017 godz. 12:10
Widzę, że komuszki się rozpisały.
Ewa, pod poprzednim artykułem na temat tego obraźliwego "cyrku", właściwie nie bo to obraza dla cyrku, właściwszym słowem jest tutaj CHAŁTURY, już Cię delikatnie mówiąc przytemperowałem. Poprosiłem o Twoją interpretację zamieszczonego fragmentu Konstytucji RP, bo z moją się nie zgadzałaś, ale tego nie zrobiłaś, pewnie dlatego, że prawo stanowi jasno a wskazanego punktu Konstytucji raczej inaczej nie da się zinterpretować, ale jak przypuszczam znajdą się tacy co by go wykreślili tylko dlatego, że im się nie podoba, bo wolą obrażać ludzi i są pozbawieni tolerancji względem innych.
Tutaj dalej wypisujesz niczym nie umotywowane własne, jedynie subiektywne i bez umocowania w prawie opinie w których w zasadzie poklepujesz po przysłowiowych plecach innych, bo sama nie umiesz nic konstruktywnego i merytorycznego napisać. Dlatego ponownie przytoczę fragment Konstytucji RP, który bezwzględnie powinien przestrzegać każdy obywatel RP. Również oczywistym jest, że osoby zewnętrzne winny przestrzegać prawa obowiązującego w danym kraju!
Art.25pkt.3 Konstytucji RP
"Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego."
Kuriozalnym zajściem jest, że w Polsce pozwala się żeby ludzie z zewnątrz obrażali za pozwoleniem polskich władz miasta uczucia religijne mieszkańców tego kraju, jego rodaka oraz człowieka dla nich świętego i łamali przy tym Konstytucję RP!!! I nie ma tutaj na to żadnego usprawiedliwienia! Dodać tutaj warto, że w żadnym kraju islamskim takie zajście nie miałoby miejsca gdyby w spektaklu obrażano Allacha czy inną świętość tej wiary. Takie zachowania są całkowicie pozbawione tolerancji religijnych!

"radco" z Tobą to już nawet nie chce się wchodzić w dalsze polemiki, bo one nie mają najmniejszego sensu. Dlaczego? Otóż dlatego, że jak Tobie jakiś przepis k.k. nie pasuje to chciałbyś go zlikwidować! Konstytucję zapewne też chciałbyś zmienić, bo tak chcesz i już. Nie wydaje ci się to zabawne, bo mnie to śmieszy. Na szczęście nie Ty jesteś od ustanawiania prawa w tym kraju, Ty masz je jedynie obowiązek przestrzegać i respektować, czy Ci się to podoba czy nie. Możesz tutaj wypisywać nawet nie stworzone historie ale one niczego nie zmienią i musisz się z tym pogodzić.
Piszesz, że Polska nie jest państwem prawa i faktycznie coś w tym jest, bo skoro bezkarnie przyzwala się na takie "spektakle" to faktycznie coś jest nie tak z Polskim wymiarem sprawiedliwości, bo Konstytucja i k.k stanowi jasno! Przypadki łamania prawa i Konstytucji przez minione 8 lat można mnożyć i to jest fakt. Ale nie martw się, Pis już się tym zajmuje. Swoje działania rozpoczął od usunięcia bezprawnie powołanych i stronniczych sędziów TK, bo jak wiadomo ryba gnije od głowy. Teraz, mam nadzieję, że systematycznie ale niestety powoli wymiar sprawiedliwości również na niższych szczeblach będzie uzdrawiany. Jeżeli to połączymy z oczyszczeniem z władz miast (mam nadzieję w najbliższych wyborach), które w oczywisty sposób łamią prawo i innym na łamanie prawa przyzwalają to Polska może wreszcie stać się państwem prawa, którego w powojennej Polsce nigdy nie zaznała.
Na zakończenie dodam tylko, że jakiekolwiek łamanie prawa przez jednostki społeczne czy grupy nie upoważnia w żaden sposób do dalszego łamania prawa przez inne jednostki czy też grupy społeczne. Takie zachowania z całą pewnością doprowadziłyby do chaosu i w efekcie końcowym do samounicestwienia.

Ewa 26.03.2017 godz. 22:10
Wow ładnie i konkretnie :-)
radca 26.03.2017 godz. 21:28
@ jarock 26.03.2017 godz.20:34
To Ty musisz udowodnić, że był chrzest Mieszka I i Chrzest Polski, a nie ja, że go nie było.
Wg doktryny chrześcijańskiej nie ma czegoś takiego jak chrzest osoby prawnej, czy chrzest zastępczy.
Pokaż konkrety, artefakty, bo mimo budżetowych setek milionów zł i wielkiej ubiegłorocznej wrzawy nic konkretnego nie przedstawiono.
Tylko same bezzasadne, bezpodstawne przypuszczenia.
A poczet władców Polski zamieszczony w klasztorze na Jasnej Górze wskazuje zupełnie na coś innego. Powstanie antychrześcijańskie roku 1036 -38, papieskie krucjaty też.
Co do definicji państwa prawa wg Ciebie "Państwa Prawa" to ją przedstaw.
Ja żadnej, tym bardziej "nowej" nie przedstawiłem więc nie masz za co dziękować.
Ale może zakończmy ten historyczny kierunek polemiki, bo odbiegamy od zasadniczego tematu powyższej publikacji.
roman 26.03.2017 godz. 21:03
ciekawe czy ci Państwo którzy protestują kiedykolwiek uczestniczyli w festiwau malta jako widzowie i jakie mają kompetencję w zakresie teatru
jarock 26.03.2017 godz. 20:34
Radco ! Dzięki za "nową " definicję państwa prawa. Jeśli negujesz także fakty historyczne w postaci np. Chrztu Polski to żyj w swej "naukowej świadomości ". Pozdrawiam i kończę polemikę.
radca 26.03.2017 godz. 19:23
Cytuję "W Państwie Prawa za obrazę uczuć religijnych reżyser " Klątwy" siedziałby w więzieniu, ... "
Otóż w państwach prawa reżyser "Klątwy"nie siedziałby w więzieniu, nawet nie byłby ukarany grzywną.
Bo w państwie prawa nie wstawia się do kodeksów karnych takich niejasnych, niejednoznacznych, niezdefiniowanych zbitek słów jak "obraza uczuć religijnych".
Napisałem wyraźnie, że Polska nie jest państwem prawa i dlatego mimo wieloletniej dyskusji, tego art. 196 k.k. jeszcze nie usunięto.
Wyrażam nadzieję, że po "dobrej zmianie" wreszcie to nastąpi.

Polecam uwadze art. 194 k.k. , może wówczas zostanę lepiej zrozumiany, pisząc o ranieniu moich uczuć tekstami o cudach, czy 1050 rocznicy Chrztu Polski, (casus polityki Metropolity) i tym podobnych o niestworzonych rzeczach.
jarock 26.03.2017 godz. 18:55
Radco ! Ty robisz wspaniałą robotę ! Najpierw zarzucasz komuś kłamstwo ( zacytuj zdanie w którym skłamałem) a póżniej przytaczasz art.196 k.k.
Ewa 26.03.2017 godz. 18:47
zgadzam się w całej było nie było rozciągłości ;)
To już jest kolejny artykuł w radiu Merkury mówiący o proteście, radio reżimowe napędza tę nagonkę na kuratora, i wykorzystuje do tego garstkę ludzi którzy nie widzieli sztuki tylko zajawki w telewizji reżimowej i proszę bardzo, mamy próbę linczu medialnego...
radca 26.03.2017 godz. 18:34
Zorganizowano nagonkę na Chorwata
Kto i dlaczego dowiemy się zapoznając się z istotą rzeczy.
1. Istotna jest wystawiana sztuka, a to jest "Klątwa" dramat z 1899r polskiego dramaturga St. Wyspiańskiego.
O czym traktuje?
Treść (za https://pl.wikipedia.org/wiki/Klątwa_(dramat) )
„Tragedia Wyspiańskiego opowiada o wydarzeniach, które rozgrywają się we wsi Gręboszów, która dotknięta została plagą suszy. Mieszkańcy zastanawiają się, co może być tego przyczyną. Miejscowy Ksiądz mówi, że to kara za ich grzechy. Oni jednak nie zgadzają się z tymi oskarżeniami, dochodzą do wniosku, że to być może kara, ale nie za ich przewinienia, tylko za postępowanie Księdza. Ma on bowiem romans z Młodą, która jako gospodyni mieszka w jego domu. Mają dwoje dzieci.
Gręboszowianom nie podoba się wypominanie przez Księdza ich grzechów, więc chcąc postarać się o przerwanie klęski, która ich dotyka, udają się po radę do Pustelnika. Ten daje wskazówki, mówi, że mają zawieźć drewno na leżące w oddali puste pole i tam złożyć ofiarę. Mieszkańcy wioski postanawiają zrobić to, co im zalecono.
Tymczasem do Księdza z wizytą przybywa Matka, dowiaduje się ona o związku syna z Młodą, widzi, że tych dwoje łączy miłość. Ona też mówi o konieczności odkupienia win. Młoda opacznie rozumie słowa Matki i Pustelnika, by przebłagać Boga spaleniem tego, co najmilsze i postanawia złożyć ofiarę. Bierze swe dzieci i oddala się z nimi w kierunku, gdzie przygotowany jest stos drzewa do spalenia. Po chwili wieśniacy dostrzegają słup dymu idącego z ogniska i ukazują się tam trzy lecące gołąbki. Wszyscy traktują to jako wróżbę, że Bóg zaprzestanie klęsk i plag. Okazuje się, że Młoda wrzuciła na stos swoje dzieci, jednak sama nie wskoczyła do ognia. Jak oszalała biegnie w stronę wsi, trzymając w ręku płonącą żagiew. Odgraża się, że podpali wioskę. Zostaje ukamienowana przez ludzi, gdyż boją się oni, by nie podpaliła wszystkiego. Pada martwa na stopniach plebanii, Ksiądz nie przychodzi jej z pomocą. Chór chłopów informuje, że piorun uderzył w zagrody wiejskie i te się palą. Jednocześnie zaczyna się ulewa.
Osoby dramatu: Ksiądz, Matka, Młoda, Sołtys, Dzwonnik, Parobek, Dziewka, Pustelnik, Chór
Akcja utworu rozgrywa się w Gręboszowie pod Tarnowem (pod zaborem Cesarstwa Austro-Węgierskiego).”
No, ale to, to pewnie Ci protestujący łącznie z "jarockiem" wiedzą, bo widzieli przestawienie, czytali dramat, a nie tylko produkcyjniaka wPolityce.pl?

2. Jak można taki dramat wyreżyserować?
Oczywiście to zależy od reżysera
Można klasycznie 1:1, można symbolicznie, albo autorsko jako parafrazy, paralele, odniesienie do czasów współczesnych. Kołtuństwo, ciemnota, obłuda, zgorszenie jest takie samo tylko inaczej wygląda.
Zachowania tłumów, manipulacje nim podobnie. Ignorancja, prywata, prymitywizm też. Żądze ogarniające człowieka też, tak jak i jego słabości.
Na pewno powinna to zrobić osoba wykształcona, znająca meandry takich układów społecznych, religijnych, osoba z zewnątrz mająca inne spojrzenie.

3. Oliver Frljić – 40-latek, bośniacki Chorwat z ojca Chorwata, matki Serbki, z bałkańskiego tygla kultur, religii, (katolicyzm, judaizm, islam, prawosławie) nacjonalizmów, lokalnych zamordyzmów, globalnych totalitaryzmów, który sam doświadczył wojny religijnej, gwałtów, krzywd, wypędzeń, rozgrywek wielkich interesów i moralnych upadków.
Wykształcony na jezuickiej uczelni w zakresie filozofii i kultury religijnej, absolwent Akademii Sztuki Dramatu w Zagrzebiu. Samodzielny, myślący i mający coś do przekazania . Człowiek już doświadczony. Człowiek z zewnątrz, spoza diecezji krakowskiej, polskiego piekiełka. Trudno znaleźć odpowiedniejszą osobę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oliver_Frlji%C4%87

4. Na festiwalu MALTA 2017 , którego dyr. artystycznym jest Goran Injac, a kuratorem Oliver Frljić nie będzie ta sztuka pokazana.
Będzie "Turbofolk" czyli styk polityki i kultury podparty muzyką "Jugo" oraz prace Milicy Tomić i Janez Jańsy.
Ciekawscy niech sobie poszperają, by wiedzieć co i jak, czego można się spodziewać.
Biorąc pod uwagę wykształcenie, dorobek, doświadczenia wojenne lat 90 kuratora i zbrodniczy splot katolików chorwackich z ustaszami oraz zbiorowe gwałty w Srebrnicy, dobór kuratora festiwalu wydaje się trafiony, ciekawy szczególnie jak weźmiemy pod uwagę kołtuństwo poznańskiego kleru i samych poznaniaków (casus chóru chłopięcego, seminarium duchownego, działalności politycznej Metropolity, bezrefleksyjnego i bezzasadnego uwielbienia dla JP2, (casus Legionów Chrystusa)).
Takie spojrzenie z zewnątrz na sprawy wyborów moralnych może być oczyszczające i inspirujące dla widzów festiwalu.
Kto się tego obawia?
Czy nie stąd ta inspiracja nagonki personalnej na O.Frljić-ia?
Ewa 26.03.2017 godz. 18:15
Dzięki radco, też za fajną lekcję przepisów prawa, jarock nie wie o czym pisze, myli pojęcia , i jeszcze jak sam zauważyłeś kłamie, sam czytałeś.
radca 26.03.2017 godz. 17:39
@jarock
Kłamiesz bezczelnie.
To co piszesz to nie nie jest prawda.
W zdecydowanej większości demokratycznych państw prawa nie ma takiego przepisu , a tych 7 na ponad 70 jest on martwy, niestosowany od dziesiątek lat, albo nie ma przypisanej kary więzienia.
Natomiast w państwach ortodoksów religijnych obraza uczuć religijnych, bluźnierstwo, apostazja są karane.

W Polsce mamy takie kuriozum jak art. 196 k.k. cyt. " Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.") stojący w sprzeczności z art. 194 k.k.
cyt. "Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2." i Konstytucji.
Polecam uwadze wyrok TK , który mówi, ze art. 196 k.k. winien być stosowany do ochrony mniejszości i w zakresie kar finansowych, a nie kar bezwzględnego wiezienia.
Do tego należy uznać, że Polska nie jest państwem prawa szczególnie po ostentacyjnym łamaniu Konstytucji i uzurpacji nienależnych praw przez Prezydenta A.Dudę, Premier B. Szydło, czy PIS-owską większość parlamentarną , czy łamania prawa polskiego i umowy międzynarodowej jaką jest Konkordat przez funkcyjnych Kościoła Katolickiego.
Ta nagonka na postać O.Frljić-ia nosi znamiona przestępstwa przeciwko wolności art. 191 k.k. cyt. "Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." i art.18 k.k.
cyt. " Art. 18.
§ 1. Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu.
§ 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego.
§ 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie."
Raczej nikt z tych protestujących osób spektaklu nie widział , sztuki "Klątwa" nie czytał, a namawia innych do wywierania presji na reżysera poprzez namawianie do podpisu.
O czym sztuka traktuje i dlaczego O.F. jest właściwą postacią na kuratora w następnym komentarzu.
jarock 26.03.2017 godz. 12:14
... dostosowałem się do Twojego poziomu czyli lanie smołą albo stos. Mylisz się -taka retoryka nie jest mi bliska ale chciałem pokazać na Twoim przykładzie, że jak się wulgarnie obraża uczucia religijne to mamy wolność słowa, jak dokończyłem zdanie nie po Twojej myśli to " moja retoryka mówi wszystko". Mentalność Kalego .
Ewa 26.03.2017 godz. 11:53
Jarock. No właśnie tak myślałam, że taka retoryka jest ci bliska. Wcale mnie to nie dziwi. No naprawdę wpis Twój mówi wszystko...:-) :-)
jarock 26.03.2017 godz. 10:31
... ale tylko czarownice.
Ewa 25.03.2017 godz. 21:56
Można jeszcze lać smołą i sypać pierzem, albo na stos...
jarock 25.03.2017 godz. 21:48
W Państwie Prawa za obrazę uczuć religijnych reżyser " Klątwy" siedziałby w więzieniu, w Państwie Islamskim ... Mam nadzieję, że POLSKA to Państwo Prawa.