Miała ona pojawić się w centrum Poznania już w najbliższą niedzielę w ramach tymczasowej wystawy "Wdzięczni za niepodległość". Członkowie komitetu na rzecz odbudowy pomnika już oceniają tę decyzję jako antypatriotyczną. Urząd odpowiada - inicjatorzy wystawy nie przysłali potrzebnej dokumentacji.
- Zarząd Dróg Miejskich w
Poznaniu, jako zarządca w imieniu Miasta placu Adama Mickiewicza, nie wyraził
zgody na ustawienie na nim wystawy „Wdzięczni za Niepodległość” - poinformował w środę po południu Urząd Miasta Poznania. "Wnioskodawca nie uzyskał
wymaganych prawem pozytywnych opinii i nie dostarczył odpowiedniej dokumentacji,
w tym tej technicznej do Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP, by Wydział
mógł odnieść się do kwestii bezpieczeństwa ogromnej konstrukcji pomnika. Kwestie
przestrzegania prawa i bezpieczeństwa mieszkańców są kluczowe dla prezydenta
Miasta i podległych mu jednostek.
Miejski Konserwator Zabytków w swojej opinii informuje wnioskodawcę, że:"z konserwatorskiego punktu widzenia nie można traktować kopii figury Chrystusa z Pomnika Wdzięczności o wysokości 5,3 m i wadze ok. 2 ton jako standardowego elementu wystawy plenerowej. W obecnym kontekście przestrzennym placu zorganizowanym przez pomniki Adama Mickiewicza i Poznańskich Krzyży umieszczenie w ich sąsiedztwie kolejnego wielkogabarytowego monumentu budzi zastrzeżenia konserwatorskie".
O decyzji ZDM poinformował Komendę Miejską Policji oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Przeciwko ustawieniu figury jest między innymi radna SLD Katarzyna Kretkowska. Boi się, że po miesiącu wierni nie dopuszczą do zabrania figury z placu. - Już w tej chwili słyszę, że będą warty nocne i dzienne pilnujące, żeby nie zabrano figury z placu. W związku z tym, że jest raczej pewne, ze figura nie opuści placu, uważam, że miasto nie powinno wydawać zgody na jej ustawienie.
Radna PiS Lidia Dudziak nie rozumie tych obaw. - Nie robimy żadnej wojny. Chrystus będzie stał przez miesiąc, co to komu przeszkadza? Nie rozumiem tego - mówi.
Na niedzielną uroczystość przywitania figury zaprasza już arcybiskup poznański. Urzędnicy miejscy w ubiegłym tygodniu wezwali pomysłodawców, do uzupełnienia dokumentów.
___
Wykonana z brązu postać za tydzień tymczasowo miała stanąć na placu Adama Mickiewicza. W tym miejscu przed wojną stał pomnik Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa (Pomnik Wdzięczności).
Pomnik stał w Poznaniu w latach 1932-39. Był wotum wdzięczności za odzyskaną niepodległość. Został zburzony przez Niemców w pierwszym miesiącu wojny. Odsłonięto go w 1932 roku. Kontrowersje wówczas budził jedynie styl w jakim go wykonano.
Radio Merkury jako pierwsze informowało o powstaniu Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika.
Film o projekcie można obejrzeć na kanale Radia Merkury:
Lecz przedtem zaistniało kilka twierdzeʼn z życia wziętych
jak JAK W AMERYCE POŁUDNIOWEJ .
Po których POSTUMENT CHRYSTUSA stał się ambicjonalnym przesłaniem
powielanym w wielu egzemplarzach .
Już pisałem że ŚWIEBODZIŃSKI CHRYSTUS oddziaływuje na wyobrażnię
(mimo że jest jedyny w swoim rodzaju gdyż ODWRÓCIŁ SIĘ OD AUTOSTRADY
do BERLINA i POZNANIA)
Jakby co 25000 podpisów inblanko jest przykładem ufności
w apostolstwo inicjatorów którzy zaprowadzą ...?!
Przypomnę pewien corazbardziej mądry film którego tytułu
zapomniałem .A treść filmu opiera się na fabule że
statek się przewrócił do góry nogami i trzeba było się ratować
W tym dwie pobożne grupy szukały ratunku .
Ta z księdzem pielgrzymowała modląc się ,ta z pastorem
zdała się na wiedzę i umiejętności niezbędne do dotarcia w miejsce
gdzie pomoc mogła nadejść jaknajprędzej ...
Weź na wstrzymanie. Co to ma być, jakieś zastraszanie? Bądź poważny.
Prezydent działał zgodnie z prawem, to organizatorzy tego eventu uzurpują sobie stawianie się ponad prawem.
Prezydent działał zgodnie z wolą mieszkańców.
Ten pomnik, w tym miejscu to prowokacja, to zawłaszczenie wspólnej przestrzeni przez krzyżowców, to buta, to "pomnikiem po oczach, a krzyżem po plecach".
To działanie antypolskie, antyspołeczne takie samo jak zawłaszczenie budynku VIII LO, jak zawłaszczanie budynku G24.
Należy pamiętać, że miasto Poznań ma dłuższą historię jak KK, jak chrześcijaństwo, a obecnie zamieszkałe jest przez ludzi o różnym światopoglądzie, wyznających różne religie i wierzenia.
Należy pamiętać, że pomnik ten pośrednio przyczynił się do utraty niepodległości na długie lata, bo środki na niego zebrane zostały niecelowo, nieefektywnie wydatkowane, a działania polityczne ówczesnych elit , wsród których prym wiedli duchowni KK do dnia dzisiejszego nie zostali rozliczeni za swa zgubną dla Polski politykę..
Należy pamiętać, że pomnik ten jest dominantą, formą (łuk triumfalny) dominacji Rzymu nad Poznaniem, i jego odbudowa przy depresji arcybiskupa Wesołowskiego wystawi mieszkańców miasta na pośmiewisko.
Należy pamiętać, że postawienie tam tego typu pomnika, z placem dla obrządków religijnych , będzie zarzewiem konfliktów społecznych i degradacją całego terenu rekreacyjnego rzeki Cybiny, a szczególnie całego jeziora Maltańskiego.
Jacy prawdziwi, chyba przyjezdni po 1918?
Poznań zawsze był miastem wielokulturowym i wieloreligijnym.
jakie koło kłamczuchu? po co takie insynuacje?
Ciekawym, czy po doświadczeniach obozowych popełniła by taki wzniosły wierszyk.
na równi z tytułowanymi specjalistami których niepodważalna opinia
stała się podstawą do czasowej ekspozycji na podstawie której monument
może się obalić -znaczy się przysopożyć kilku błogosławionych
którzy zginęli za sprawę ... !
OGÓLNIE TO JESTEM ZA CUDAMI pod warunkiem że
STRZEŻONEGO PAN BÓG STRZEŻE .
I proszę Pana Boga nie wystawiać na próbę ,czy się przewróci
czy ostanie ...?!
Niewykluczone, że takie pisanie wierszy mogło być przyczyną uśmiercenia autorki i późniejszego wyniesienia jej na ołtarze.
Myślę, że ten "chrystusowy zamęt za abonament" najlepiej oddaje wczoraj spłodzone kazikowe rymowanie.
Chcica
Z Maltą nie wychodzi. Tam nie chcą pomnika!!!
Więc szansa na podbój znowu gdzieś umyka.
Lecz my chłopy w sukniach przegrywać nie lubim
i tylko zwycięskie batalie hołubim.
Dlatego też dla nas, to wielka pokusa
zmiękczyć Poznaniaków posągiem Chrystusa.
W samym centrum miasta niechaj nam wyrasta!
Kto przeciw morda w ciup!!! My rządzim i basta.
Przypuszczam, że za takie rymy świętym nie zostanie.
Za ewentualną obrazę uczuć religijnych jak zawsze, z góry przepraszam,
Gdzie jesteś Deboro? Gdzie jesteś libero???
„Pielgrzym”
„Jest w Polsce miasto z szarego kamienia,
W serce mu grotem zamek pruski wbito,
Wieże ku niebu wznoszą twarde pięści.
Z uśmiechem wiosny czar słońca przemienia,
Szarość na zieleń przestrzeni niesytą,
Miasto krzewami jak strumień szeleści.
W Pobliży zamku Chrystus, Król Wolności,
Stał na cokole w spiżowej zadumie.
A Boże serce grzało Mu złotem.
Klękali przed nim ludzie sercem prości.
Każdy modlitwą dziękuje jak umie.
Że wolna Polska wzniosła Bogu votum.
Lecz wydzwonił dla miasta ciemną jutrznię Golgoty
Rok tysiąc dziewięćset trzydziesty dziewiąty.
Przed szarym zamkiem wojsko o bruk bije
Pruskiego buta kamiennym obuchem.
U stóp pomnika kobiety i dzieci
Polski wołają umęczonym duchem.
Już od szóstej godziny na ulicach głucho,
Cisza pustką wydzwania nieszpory wrześniowe.
Światła zgasły, a w mroku trzon zamku się czai
Jako zwierzę drapieżne, do skoku gotowe.
Kiedy się obudzono jednego poranka,
Gromem padła wieść o klęsce nowej:
Oto w nocy ciemnościach brutalnie wydarto
Boskie serce z piersi Chrystusowej.
Stali ludzie boleścią przykuci do ziemi
I w ranę pomnika spoglądali niemi.
Ale wnet ogrodzono sznurem modlitw miejsce,
Aby nikt się nie ważył uklęknąć przed Panem,
Grób Serca obstawiono Piłatową wartą
A pod nocy cierpliwej milczącą osłoną
Żołnierze odnowili ranę Jeruzalem,
Gdy Chrystusa z Królewskiej wyniosłości zdarto,
Poszły wieści szeptane przez miasta ulice,
Że zohydzono Pomnik nowym biczowaniem,
Że spiż Niemcy przeleją na armatnie kule….
Co widziały ponure zamkowe wieżyce
Czas z kamieni odczyta milczenia wytrwaniem
I Taborem ukoi Getsemani bóle.
Dlatego Wam powiadam, ludzie sercem prości,
Nie wierzcie, iże skonał Król naszego miasta.
Do siepaczów ochotnie wyciągnął ramiona,
By przypomnieć, że chwała z cierpienia urasta.
W poniewierce pielgrzymiej po nieznanych drogach
Boża stopa szeleści po liści kobiercu.
Otworzyły Chrystusowi wrota wszystkie domy
Znalazł wdzięczną gościnę w każdym polskim sercu.
Ten, który nie miał domu, gdzie by głowę skłonił
Pochyla się w swej drodze nad każdą niemocą….
Łzy i rozpacz spętanych do serca przytula
cicho broni wątpiących przed duchową nocą.
Baczcie! Szarość kamieni zielenią obrasta.
Hosanna! Chrystus wraca do swojego miasta!
(w Święto Chrystusa Króla – Poznań, 29/30.10.1939)
Figura Chrystusa powinna stanąć na Ostrowie Tumskim !
zawładnięcia wieloma sferami życia publicznego przez tzw ludzi odmawiających
publicznie przez megafony codzienny pacierz ,ranny i wieczorny.
Są jeszcze tacy którzy chcieliby to czynić o północy przy wtórze bijących dzwonów ... .
Chyba przesadziłem z tym komentarzem w którym wytykam ludziom modlitwy nieustannej,
więc więcej NIE PISZĘ BOJĄC SIĘ KOLEJNYCH PROWOKACJI I KAZAŃ
SZKALUJĄCYCH MOJĄ OSOBĘ za próbę stosunku o niestosownej porze
gdyż miało być tak jak w filmie -o czym nie miałem zielonego pojęcia ... .
OBRZYDLIWI LUDZIE lecz PATRIOTYCZNI za co należy pochwalić !