W Niedzielę Wielkanocną papież Franciszek odprawi mszę świętą, zakończoną orędziem wielkanocnym i błogosławieństwem "Urbi et Orbi".
W Polsce, w Wielkanoc o świcie jest odprawiana msza rezurekcyjna. Najświętszy Sakrament jest wynoszony z Grobu Pańskiego i trzykrotnie w uroczystej procesji obnoszony wokół kościoła, pośród bicia dzwonów i pieśni wielkanocnych. Dawniej, rozpoczęciu rezurekcji towarzyszył huk armat, dziś - jedynie wybuchy petard.
Korzenie Wielkanocy sięgają żydowskiej Paschy, obchodzonej na pamiątkę wyjścia ludu Izraela z niewoli egipskiej i przejścia przez Morze Czerwone. Nazwa Pascha (paesah) wywodzi się z języka hebrajskiego i oznacza wyjście, przejście. Chrześcijanie obchodzą nową Paschę - przejście Jezusa ze śmierci do życia oraz jego zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Obchodom Świąt Wielkanocnych towarzyszy wiele zwyczajów ludowych, jak: robienie palm, malowanie pisanek, czy śmigus-dyngus.
___________________
"Tajemnica zmartwychwstania Pańskiego jest dla chrześcijan źródłem siły do naszego powstawania z martwych. Źródłem siły także do przełamywania obojętności wobec Boga i drugiego człowieka" - mówi o świętach wielkanocnych prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak. Prymas dodał, że w te święta spoglądamy szczególnie również w te miejsca gdzie chrześcijanie cierpią: nie tylko w Syrii, Iraku ale także w Afryce i na Ukrainie.
"Prosimy aby pokój płynący ze zmartwychwstałego Chrystusa rozlał się także na te kraje i narody. I myślę, że to jest taka szczególna zachęta do tego byśmy w te święta zmartwychwstania pańskiego odrodzeni jego łaską i mocą oraz miłością potrafili także tą miłością dzielić się z innymi. Służyć Bogu i drugiemu człowiekowi. Życzę więc wszystkim odwagi, radości , odrodzenia i jednocześnie odważnego realizowania miłości Boga i bliźniego" - mówi prymas.
___________________
Przesłanie Chrystusa sprzed blisko 2 tysięcy lat jest dziś ciągle aktualne - uważa abp Stanisław Gądecki. Jego zdaniem "Radość wielkanocna pozostaje jeszcze ciągle w sprzeczności z płaczem związanym z wieloma bolesnymi sytuacjami; z biedą i głodem, z chorobami, przemocą i wojnami".
W życzeniach dla słuchaczy radia, dla Polaków za granicą i mieszkańców Wielkopolski, abp Gądecki przypomina też o tych, którzy przeżywają trudne chwile. Jak powiedział: "Niech solidarność ludzi dobrej woli dotrze do uchodźców w wielu zakątkach świata i wleje w ich serca nadzieję".
Znowu ubliżasz i ujadasz bezradnie, a konkretów unikasz. Nawet tłuku tych „nauk” swojego świętego nie znasz
i nie potrafisz przytoczyć.
Tylko wciąż zioniesz tą specyficzną katomiłością.
Odpowiedz szczerze. Czy goląc się i patrząc w lustro nie czujesz, że jesteś żałosnym, posłusznym księżym manipulacjom palantem?
Trzeba mieć jednego męża i czasem uważać by nie stało się że matka zapomniała
które dziecko i jak ma na imię ... .
Lecz napiszę iż tylko kretyn zdradza się ...czy też chwali się tym jak PISZE !
Ten "NA PISAŁ" ,NIE !?
-Przez okres tych świąt ,miałem kilka ataków terrorystycznych
począwszy od usuwania moich wpisów ,poprzez obrażliwe teksty pod moim adresem
aż po podszywanie się pod mój idiom twórczy .
Niech się "święci pierwszy maja" -pisał ksiądz w swojej gazetce ... .
A niech się święci ,gdyż każdy odpowiada za swoje grzechy ,mimo że
do nich przyczyniają się często inni ,"którzy wiedzą co się święci "...
Ten ''Znudzony'' jak widać jest znudzony swoim starym nickiem .:)
Wiem ,że takimi '' znudzonymi '' życiem co to nie mają nic ciekawego do powiedzenia
się nie przejmujesz ,więc szkoda czasu na niego .
A hetman też jak widać został w święta odpowiednio i regulaminowo pokropiony i okadzony .
Ale nim też nie ma się co przejmować bo to zwykły frajer jest .
na usuwanie przez cenzora.
Daj innym szansę.
No i napisz, gdzie znajdujesz to moje obrażanie i wyszydzanie?
Czyżby było zawarte w opisie mojej diety?
Operujesz Brachu ogólnikami, a do konkretów (np. konfrontacji "duchowości" z grzesznym obżarstwem) zawartych w moim komentarzu odnieść się nie potrafisz.
A wyjść na pewno zaraz wyjdę (wyjadę rowerem), bo wzorem dziennikarzy RM także muszę popracować.
Czekam, aż zdziczała młodzież przestanie latać z wodą.
Mogą nie uszanować mojego siwego łba i będę musiał sprzedawać kopy.
Przytoczyłem nawet przykład prymitywnego plemienia (chyba )Mtutu Abibi Mapupu żyjącego na poziomie epoki kamienia lizanego w górach Nowej Gwinei. Plemię to hoduje świnki i raz na jakiś czas morduje je obżerając się nieprzytomnie. Wielu przy tym umiera. Moje teksty wywoływały oczywiście święte oburzenie.
A tu proszę. Wczoraj (Niedz. Wielkanocna) w RM (tym poznańskim) o godz. 12 tej audycja o POGAŃSKICH korzeniach świątecznego obżerania się.
Co mnie jako ateistę zadziwia, to to gadanie o duchowym znaczeniu świąt, o zadumie, kontemplacji nad śmiercią
i zmartwychwstaniem, a potem okraszanie tej „duchowości” reklamą świeżych jaj czy szynki za 9,89 w Lidłu np.
Także większość około świątecznych audycji poświęca się zakupom, żarciu, jego przygotowaniu, zabezpieczaniu przed bólami brzucha, sraczką czy późniejszym zrzucaniu nagromadzonych kalorii. Gdzie ta duchowość?
Gdzie sens i logika?
Ja tam, jak na Antychrysta przystało zjadłem na "uroczyste" śniadanie trzy małe kromki razowca z odrobiną indyczego pasztetu. Na obiad (lunch) 5 fig suszonych, a na obiadokolację 12 cie chyba pierogów z brokułami i serem, przekąszając to piwem i winogronami.
W najnowszym wydaniu Tyg. Nieklerykalnego jest fajny artykuł o diecie Chrystusa i jego uczniów.
Trzeba przyznać, że polskim katolikom jest bardzo, bardzo daleko do diety Zbawiciela.
p.s.Mam nadzieję, że opisem mojego niekatolickiego Menu niczyich uczuć religijnych nie uraziłem,
ani Netykiety nie złamałem.
że to Wolność Człowieka sprawia że uczestniczy w co rok w obrzędach religijnych idąc za krzyżem
na Drodze Krzyżowej czy innych nabożeʼnstwach od niedawna nazwanego Triduum Paschalnym .
To właśnie Wolność sprawia że w procesji idą wątpiący ,zwolennicy czy przeciwnicy lub wrogowie
koło tych którzy przeżywają czy też przygotowują się do ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY .
Nikt niczego nie mierzy przy pomocy wariografu ,poziomu intencji i szczerości oraz otwarcia się na Boga
(chyba że w słuchance ta miara jest mierzona )
Więc nie będę roztrząsał o tym kto uczestniczy,wierzy,uprawia politykę czy czyni to dla profesji
którą zawodowo uprawia dla pieʼnNĘDZY ,Gdyż w słuchance nie siedzę -by dawać dobre rady