Odnowiony dworzec PKP w Gnieźnie tak się zmienił, że niektórzy przychodzili dziś nawet z wnukami, by pokazać im budynek. Z zewnątrz dworzec mieszkańcom się podoba, ale narzekają, że nowoczesny zegar na ścianie nie jest zbyt czytelny. W środku jest czysto i ciepło. Na dworcu powstały też toalety. W starym budynku były w sąsiedniej przybudówce. Poczekalnia jest jednak o połowę mniejsza.
Przyjezdni, z którymi rozmawiał nasz reporter, narzekali jedynie na brak windy dla niepełnosprawnych. Osoby na wózkach nie dojadą samodzielnie na drugi i trzeci peron, bo prowadzą do nich tylko strome schody. Dyrektor PKP Nieruchomości w Poznaniu Roman Biniszkiewicz zapewnia, że w przyszłym roku dojście do peronów zostanie przebudowane przez spółkę Polskie Linie Kolejowe.
Połowę dworca kolej chce wynająć miastu. Ma tam działać Ośrodek Pomocy Społecznej.