W połowie grudnia 12-latka spotkała się z ojcem, w Polsce. Mężczyzna miał ją odwieźć do matki. Zamiast tego wywiózł córkę do Niemiec gdzie mieszka na stałe. Kobieta zawiadomiła policję i prokuraturę. Po ponad dwóch miesiącach, po nawiązaniu kontaktu z policją w Niemczech ustalono, gdzie dokładnie przebywa nastolatka.
Niemcy poinformowali stronę polską, że dziecku nie dzieje się krzywda i że jest pod opieką ojca. W marcu mężczyzna przywiezie dziecko do Polski i odda je matce. Czeka go też spotkanie z prokuratorem w Grodzisku, który prowadzi sprawę pod kątem uprowadzenia i zaginięcia nieletniej. Rodzice 12-latki są po rozwodzie. Polski orzekł, że dziewczynka będzie mieszkać z matką. Ojciec może się z nią spotykać, ale tylko w Polsce.