NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Opustoszało muzeum motoryzacji

Publikacja: 10.07.2012 g.15:03  Aktualizacja: 10.07.2012 g.16:04
Poznań
Ostatni eksponat wyjechał w poniedziałek z poznańskiego Muzeum Motoryzacji. Czerwony kabriolet Datsun z końca lat 60. ubiegłego wieku był jedną z atrakcji ostatniej wystawy. Rano opuścił pomieszczenie pod Rondem Kaponiera na lawecie.
Muzeum Motoryzacji - wyprowadzka - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Muzeum Motoryzacji wyprowadziło się spod ronda ze względu na planowany kolejny etap budowy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Wszystkie pokazywane tam samochody wróciły już do swoich właścicieli. - Muzeum przestało istnieć. Muzeum w Poznaniu powstało w Poznaniu jako pierwsze w 1981 i jako pierwsze zostało zlikwidowane - mówi Jan Cynka, były kustosz.

Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle Poznań znowu będzie miał Muzeum Motoryzacji. Trwa poszukiwanie nowej siedziby, a w tej sprawie członkowie Automobilklubu liczą na pomoc miasta. Efekty negocjacji z urzędnikami poznamy być może w tym tygodniu. Do tej pory poznańskie muzeum mieściło się na 600 metrach kwadratowych. Za pomieszczenie pod rondem Automobilklub Wielkopolski płacił 19 tysięcy złotych miesięcznie.

Członkowie Automobilklubu Wielkopolski są liderami w kraju pod względem odrestaurowanych zabytkowych samochodów. W żadnej części kraju nie ma tylu cennych eksponatów - a zarazem sprawnych pojazdów.  Kupienie wraku starego auta nie jest ogromnym wydatkiem. Najwięcej pasjonaci wydają na części i odrestaurowanie nadwozia, czy odtworzenie oryginalnego wnętrza. W zależności od modelu - pasjonaci inwestują w zabytkowe samochody nawet kilkaset tysięcy złotych. Z ich pasji mogli korzystać miłośnicy motoryzacji o mniej zasobnych portfelach.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 9
Widz 2 20.07.2012 godz. 11:38
Większość komentarzy dotyczących ważnych tematów sprowadzana jest na inne tory. Tak jakby ktoś czytał i zauważając, że zagrażają temu komuś sprowadzał dyskusję na inny temat. W ten sposób zamiast o zaniku kultury w Poznaniu (tej szerokiej poza jednym czy drugim „wodotryskiem”) komentarze zeszły na „mafię”, „ciemnogród”, „Kościół” i tp. Widząc poziom komentarzy większość nawet nie próbuje zabierać głosu. A szkoda.
Kazorek 19.07.2012 godz. 19:27
Tia, a czarna mafia to ten majątek uczciwą robotą wypracowała czy z wyzysku ciemnogrodu ?
Widz 2 17.07.2012 godz. 14:24
Szanowny Cyniku. Cieszę się, że przyznajesz rację, że komuniści kradli. Że żal Ci, że to Kościół odzyskuje to Twoja rzecz. Warto skupić się w tym miejscu na kulturze a nie na Kościele. Spróbuję wyłożyć wprost. Gdyby zamiast stadionu dla hołoty (celowo piszę „hołoty” ponieważ ludzi odwiedzających muzea nie muszą otaczać kordony policji, wojska, straży granicznej w helikopterach, którzy po wyjściu z muzeum nie niszczą pociągów, autobusów, nie podpalają sklepów i samochodów i nie leją wszystkich co na drodze) i kilkakrotną wymianę trawy miasto wybudowało w tej cenie muzeum dostępne dla wszystkich poznańskich i wielkopolskich artystów to nie były by to zmarnowane pieniądze. Można przecież jeszcze wyremontować „Starą gazownię”, „Starą rzeźnię” i oddać artystom. „Stara zajezdnia” już niestety została sprzedana i przejedzona. Poznań nie lubi artystów, woli hołotę nazywaną z uporem godnym innej sprawy kibicami.
cynique 13.07.2012 godz. 00:34
Szanowny Widzu 2: Komuniści nakradli - fakt. Ale czy wcześniej Kościół swoje majątki kupił czy w przeważającej mierze dostał / uzyskał na preferencyjnych warunkach? :>

Nie wiem co ma tu do rzeczy standion, który - i tu sie zgodzę - jest drogim zbytkiem i próbą kupienia sobie głosów kibolstwa w najbliższych wyborach, więc nie wiem co tu komu się pomieszało... Widzę, że nie wyłapałeś mojej cienkiej aluzyjki do sytuacji z VIII LO, więc niestety muszę Ci to wprost wyłożyć :>


Szanowny rolce: Owszem, można prywatnie, ale tego typu muzeum może być atrkacją przyciągającą turystów do miasta, co akurat powinno w jakiś sposób leżeć na sercu Jaśnie Wielmoznym Urzędnikom UM.
Widz 3 12.07.2012 godz. 16:25
Liczyć na Miasto nie ma co. Już parę lat temu zniknął „Poznański fotoplastykon”. Teraz Muzeum Motoryzacji. A urzędnicy na swoich etatach trwają po 30 lat. Potrafią dodać tylko do nazwy Poznania jakieś angielskie dziwolągi w stylu „chał, chał” i to ich uspakaja. Nie wiedzą co to znaczy ale przecież coś dla kultury zrobili. Największym wkładem urzędników w kulturę Poznania to kolejne angielskie dziwactwa: Poznań City Center, Poznan know how, Cinema City Poznan, City Park, Marina nad Wartą, Family house. Nic poza tym. To nie angielska nazwa naszych działań ma przyciągać ludzi ze świata a wartość jako taka ze wszystkimi jej walorami. Ale to rzucanie grochem ścianę.
widz 2 12.07.2012 godz. 16:06
Cyniczny Cyniku. Komuniści nakradli to trzeba w końcu oddać. To Tobie chyba się coś pomieszało. Stadion. Kilka naście wymian trawy. To jest to co zahamowało rozwój kultury w Poznaniu na wiele następnych lat.
rolce 10.07.2012 godz. 16:49
cynique pisz proszę na temat. W Otrębusach w mazowieckim jest prywatne muzeum motoryzacji. Może pora na to i u nas skoro miastu na tym nie zależy. http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/
cynique 09.07.2012 godz. 23:10
"członkowie Automobilklubu liczą na pomoc miasta. Efekty negocjacji z urzędnikami poznamy być może w tym tygodniu."

No to się przeliczą pewnie... Jakby to był nie Automobilklub tylko Kuria, to by dostali od miasta nieruchomość za darmo + sowite odszkodowanie za konieczność wyprowadzki.
widz 09.07.2012 godz. 17:56
Najbardziej mi szkoda, że przez tyle lat nie odwiedziłem muzeum motoryzacji.
Niestety - najdalej jest do muzeum we własnym mieście!
Mam nadzieję, że szybko znajdzie się lokalizacja dla muzeum... może pomoże któryś z koncernów motoryzacyjnych, które zlokalizowane są w Poznaniu lub okolicach.