Sprawa bulwersuje osoby związane z pałacem w Rogalinie - mają podejrzenia, że są plany, by postawić tam np. osiedla mieszkaniowe.
W 1990 roku, na trzy lata przed śmiercią Prezydent Rzeczypospolitej na Uchodźstwie - Edward hr Raczyński zapisał swoje prawa do Pałacu w Rogalinie i do gigantycznych zbiorów sztuki Fundacji im. Raczyńskich. Rodzina Raczyńskich wspiera Fundację. W 1993 roku wydzierżawiła od Agencji Nieruchomości Rolnych majątek Rogalin, aby utrzymać charakter Rogalina - przyrodniczej enklawy. Tymczasem teraz Agencja Nieruchomości Rolnych zrywa dzierżawę i każe w ciągu tygodnia opuścić gospodarstwo. Dlaczego? Sprawą zajęła się reporterka Radia Merkury.
Miejmy nadzieję, że podejrzenia o zakusach związanych z terenami wokół pałacu okażą się bezzasadne i że minister Kalemba odbierze telefon od dziennikarki. Do tematu wrócimy w Spotkaniach z kulturą w najbliższą niedzielę o godz. 13.05.
Rogalińczyk - tak, chętnie pomieszkalabym pod strzecha i chodziła boso po drodze; tego brakuje mi z lat dzieciństwa - beztroski na łonie natury, a nie tandetnej zabudowy jakiś równie tandetnych i egoistycznych karierowiczów. Kidyś można było chodizć boso a dzisiaj nawet w obuwiu na cudownych chodnikach można sobie więcej krzywdy zrobić. Jak tak dalej pójdzie to w Warszawie będzie więcej zielni niż w Poznainu i okolicach.
A jak powinien zachowywać się petent,tego nie uczą w szkołach .Cokolwiek oni urzędnicy zawsze coś dłubią pod blatem biurka ,gdy petent zachowuje się poprawnie i zgodnie z istniejącym dziś SAVOIR-VIVRE