W niedzielę w Poznaniu protestowali przeciwko hodowlom zwierząt futerkowych. Zachęcali do podpisania się pod petycją w tej sprawie. "Chcemy pokazać, że mamy serce dla zwierząt" - mówi Krzysztof Widelewski, jeden z organizatorów pikiety. Jego zdaniem. "w XXI wieku nie ma miejsca na taki krwawy biznes. Zdecydowana większość Polaków nie nosi futer. Organizujemy się, by doprowadzić do zakazu hodowli zwierząt futerkowych".
Podczas akcji rozdawano czerwone balonowe serduszka. Można było sobie też zrobić zdjęcie z człowiekiem przebranym za lisa.
Wanda Wasilewska/szym