NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pakiet onkologiczny - co się popsuło?

Publikacja: 30.03.2015 g.12:20  Aktualizacja: 30.03.2015 g.12:22
Poznań
Mijają trzy miesiące od wprowadzenia pakietu onkologicznego. Czy pakiet poprawił sytuację chorych na raka, czy wręcz przeciwnie podzielił pacjentów na lepszych i gorszych? Co z chorymi, którzy leczyli się przed wejściem pakietu i nie korzystali z szybkiej ścieżki?
Wielkopolskie Centrum Onkologi - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Jak się okazuje - największe problemy z realizacją pakietu mają szpitale, do których trafiają pacjenci z podejrzeniem raka. Dlatego onkolodzy krytykują pakiet.

Pakiet w założeniu miał skrócić drogę od rozpoznania do leczenia, ale pacjenci, którzy weszli na tak zwaną szybką ścieżkę, są zmęczeni procedurami. Lekarzom trudno dotrzymać terminów zawartych w pakiecie. W praktyce okazało się, że 9 tygodni nie wystarcza do pełnej diagnozy.

Prof. Andrzej Mackiewicz z Wielkopolskiego Centrum Onkologii mówi, że założenia pakietu - choć słuszne - okazały się niemożliwe do realizacji w praktyce. Dla szpitali i klinik onkologicznych pakiet to przede dodatkowa biurokracja i ciągła obawa o finanse placówek.

Okazuje się, że najmniejsze problemy z realizacją pakietu mają lekarze rodzinni, choć absurdy były - przyznaje szefowa związku, który zrzesza lekarzy rodzinnych w naszym regionie Bożena Janicka. Po interwencji lekarzy rodzinnych - od marca zarządzenia już poprawiono.

Onkolodzy chcą reformy pakietu. Z tego, że pakiet wymaga poprawek, zdają sobie sprawę także urzędnicy w Ministerstwie Zdrowia. W ubiegłym tygodniu rozmawiali o tym z lekarzami rodzinnymi.

Czy pakiet poprawił sytuację chorych, może mają Państwo własne doświadczenia, może Państwa bliscy czy  znajomi zauważyli, że coś działa lepiej o wprowadzeniu pakietu? A może - niestety - człowiek próbując dostać się do onkologa jednak musi utknąć w długiej kolejce?

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 4
eda 30.03.2015 godz. 23:25
Obserwatorze, niestety w swojej liście nie podałeś, co państwo polskie musi zrobić wględem młodych lekarzy, absolwentów Akademii Medycznej. Państwo polskie MUSI zapewnić tyle rezydentur (tj. etatów specjalizacyjnych) ilu jest absolwentów. A obecnie co roku przybywa ok 250 młodych lekarzy w Poznaniu, a rezydentur jest ok 120. Dlaczego? bo państwo oszczędza. Ta reszta jest po prostu wyrzucana z kraju często wbrew własnej woli. Nie muszę dodawać, że absolwenci z Poznania są dobrze wykształceni i bardzo chetnie oferuje im się rezydentury w Niemczech.
zMietka 30.03.2015 godz. 12:48
Więc poprawią pakiet? Czy nie?
obserwator luźno związany z SZ 30.03.2015 godz. 12:36
Po pierwsze - próbowali, ale nie udało się. No to trzeba pakiet onkologiczny poprawić i od połowy roku np. 1 czerwca ruszyć z pakietem poprawionym. Po drugie - mam wrażenie, że wiele reform, zmian w ochronie zdrowia nie da się wprowadzić, bo lekarze są za silni, są - nie da się ukryć "świętymi krowami", bo np. jest ich za mało, bo np. jest kilku tylko lekarzy danej specjalności, bo nie ma chirurgów onkologicznych (skoro został chirurgiem, to plastycznym i poszedł do kliniki wszczepiać implanty piersi - lepsza kasa). Trzeba było przez te 25 lat od upadku komunizmu KSZTAŁCIĆ więcej lekarzy - nawet kosztem jakości ich wykształcenia. Trzeba było ZMUSIĆ uczelnie prywatne, żeby uruchamiały kierunki medyczne, żeby 30 czy 50 lekarzy więcej opuszczało rocznie uczelnię w Poznaniu. I zakaz wyjazdu za granicę przez 10 lat po studiach (spłacenie długu państwu)
zuza 30.03.2015 godz. 12:35
nie wierzę w to, że urzędnik, zza biurka, może coś dobrego zmienić w systemie, który powstawał w oparciu o lata doświadczeń ludzi, którzy przecież chcą za wszelką cenę ratować ludzi! ... onnkolodzy to naprawdę pełni oddania ludzie!...a urzędnik...zawija...