"Przynajmniej te niepisane" - przyznaje dyrektor ds. Budżetu Obywatelskiego w Urzędzie Miasta Patryk Pawelczak.
Na stronie MPK znalazła się informacja o głosowaniu na projekt "Ratujmy stare bimby". Autorzy innych projektów uznali to za dodatkową reklamę i nierówną konkurencję. Urzędnicy - po interwencji Radia Merkury - zapowiadają zmiany.
"Przepisy są, ale nie wszystkie przewidują wszystkie możliwości. PBO to duży projekt i zawsze jakieś jednostki miejskie są w nią zaangażowane. Pracownicy MPK nie zrobili tego ze złej woli" - tłumaczy Paweł Pawelczak. "Tam są fascynaci dawnego zabytkowego taboru. Pamiętajmy też, że ten projekt nie wygrał".
"Może i projekt nie wygrał, ale rywalizacja była nie fair. O wiele więcej ludzi zagląda na stronę internetową MPK - gdzie jest rozkład jazdy i informacje o utrudnieniach - niż na nasze strony rad osiedla" - odpowiadają społecznicy, "Warto tej sprawie się przyjrzeć, być może dokładniej określić jak powinny zachować się jednostki miejskie w ramach PBO. Trzeba to doprecyzować".
Doprecyzowaniem zajmie się zespół ds. budżetu obywatelskiego. Prace nad nową edycją mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.
Maciej Kluczka/as