Miał się tego dopuszczać przede wszystkim zastępca dyrektora biura i działacz Platformy Obywatelskiej Krzysztof Kaczanowski. Rzecznik Inspekcji Pracy w Poznaniu Jacek Strzyżewski nie potrafił nam powiedzieć co inspektorzy zrobią z zawiadomieniem. Przyznał, że pod informacją nikt się nie podpisał.
Prawdopodobnie w najbliższych dniach zapadnie decyzja czy w Gabinecie Prezydenta przeprowadzana zostanie kontrola. Oskarżany o zastraszanie pracowników Krzysztof Kaczanowski nie chce komentować sprawy. Szef Gabinetu Andrzej Białas twierdzi, że takie anonimowe informacje to atak na prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
?