NA ANTENIE: KRYSZTALOWA/LOMBARD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Plac budowy w szkole w Dąbrowie

Publikacja: 01.09.2014 g.15:30  Aktualizacja: 01.09.2014 g.15:41
Poznań
Dyrektorka podstawówki w podpoznańskiej Dąbrowie chciała rozpocząć nowy rok szkolny na budowie nowego skrzydła budynku. Informacje o krążącej w gminie kontroli budowlanej pokrzyżowały plany dyrektorki, która nie ma jeszcze pozwolenia na użytkowanie budynku. Dzieci oglądały szkołę przez płot.
szkoła w dąbrowie (7) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Otwarcie nowego skrzydła jest konieczne, ponieważ Dąbrowa jest częścią tak zwanej sypialni Poznania. Mieszka tu tak dużo dzieci, że w poprzednich latach uczniowie musieli przychodzić na dwie zmiany.  Uczniowie mieli zobaczyć nowy budynek, ale jak mówi sołtys Dąbrowy Krzysztof Dorna, do szkoły dotarła informacja, że będzie tam kontrola i dzieci nie mogą tam wejść.

Głos na oficjalnym rozpoczęciu roku szkolnego zabrał nawet przedstawiciel inwestora, który wzniósł baraki. W jego wypowiedzi słychać było strach przed krążącą w pobliżu kontrolą. Dyrektor szkoły Elżbieta Zapłata-Szwedziak też przestraszyła się kontroli. - Chciałam tylko pokazać dzieciom obiekt, żeby wiedziały na co czekają, gdzie będą się uczyć. Ale ponieważ to jest nadal plac budowy, nie mogłam tego zrobić - dodaje.

Niektórzy niedokończone skrzydło nazywają modułem. Inni wolą określenie barak. - To nie jest barak. To zabudowa modułowa, na pewno nie będzie tam źle - zapewnia Magdalena Klara, jedna z inicjatorek budowy szkolnego modułu, czy jak kto woli - baraku. Jego otwarcie za miesiąc. Obiekt jest gotowy ale wejść do środka nie można, ponieważ nie ma wszystkich zezwoleń.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 11
cz'ytacz 05.09.2014 godz. 10:43
Z KONTENTERÓW przeznaczanych NA KLASY,korzysta
pół świata ,często o wyższym standardzie życiowym
mieszkańcow niż w Polsce .
Tutaj nauczono się czegoś co nakazuje trwonić
pieniądze na budowanie obiektów od podstaw
A potem zbywanie ich za bezcen, po to by przy kolejnym
wyżu znowu budować ("1000-SZKÓŁ NA 1000-LAT")

A przecież można takie kontenery wynajmować
lub ewentualnie odsprzedawać NA RYNKU WTÓRNYM
i byłoby OK .

Lecz gdyby taki pomysł był sprawdzalny i praktyczny
(czego ciągle brakuje w tutejszej edukacji)
To by nie było POMPY -a więc kolejnej
inicjatywy samorządowej .Tak bardzo potrzebnej
w integrowaniu się środowiska ...,
-oczywiście środowiska samorządowego .
Michał 03.09.2014 godz. 10:09
@Karol
Było trochę inaczej. Rodzice czyli Magda zaniżyli kwotę kontenerów do 350 tys. zł., choć wiedzieli, że ta kwota jest niewystarczająca. Zimny nie sprawdził, a radni poszli w ciemno. Wyszła piękna manipulacja połączona z debilizmem
Obserwator 02.09.2014 godz. 14:22
Ludzie, zamiast docenić inicjatywę jakąkolwiek, która ma służyć lokalnej społeczności, nie tylko dzieciom, bo w przyszłości kontenery będą tworzyły świetlice wiejska, miejsce spotkań dla wszystkich mieszkańców, to oczywiscie trzeba sobie ponarzekać, Co niektórym sie wydaje, ze nikt nie wie skąd się wzięła informacja o kontroli, kto, nieważne co by pani Dobrowolska zrobiła czy nie zrobiła zawsze bedzie sie wypowiadał o niej źle. Jestem młodym człowiekiem, ale widząc jak w Polsce ludzie podchodzą do wszystkiego na nie, nie dziwi fakt, że bardzo odstajemy poziomem życia obywateli od wiekszosci państw Europy, juz nie tylko zachodniej. Gdyby ktoś z lekcji WOSu nie wiedział, Rada Gminy jest organem podejmującym decyzje, o tym na co i jak wydac pieniadze z budżetu gminy. Wójt ma w tej kwestii niewiele do powiedzenia. Jezeli wydano decyzje o takiej inwestycji, to wiekszościa głosów na sesji Rady Gminy. Elementarna wiedza z podstawówki. Także obwinianie badż nie pani Dobrowolskiej jest tu tak akuratne, ze az smieszne. Poza tym Gmina Dopiewo jest gmina wiejska, a istniejace w niej podmioty administracyjne sa wsiami. Jesli ktos sie decyduje na zamieszkanie na wsi, to niech nie oczekuje, że zastanie tu brukowane drogi, asfaltowe arterie, pełne oswietlenie ulic, kanalizacje sanitarną, ( niskie ceny działek poza aglomeracja miasta Poznania wynikaja z mediów jakie istnieja na danym obszarze) a szkoły gotowe na przyjecie 1000 uczniów. Warto tez wspomniec, ze gmina ma pieniadze z podaktu dochodowego od osób na jej terenie zamieszkujacych, wiec moze najpierw okreslcie sie Państwo gdzie mieszkacie, a później narzekajcie, ze nie ma pieniedzy na inwestycje. Z nieba one nie spadną. Moze szkoła modułowa to nie szczyt marzeń, ale gdyby nie powstała to zamiast 60 dzieci w tym roku zostałoby przyjetych tylko 20, a 40 pozostałych musieliby Państwo dowozić do innych placówek odległych co najmniej o kilka kilometrów. Rozbudowy tej szkoły nie bedzie przez nastepnych kilka lat, a o to zadbaja juz radni Skórzewa, Dąbrówki i Dopiewa. Złotówki z unijnych pieniedzy nie powinny dostac wspomniane sołectwa, bo nie rozumieją na czym w ogóle dotacje unijne polegają. POLITYKA SPÓJNOŚCI drodzy Państwo polega na wyrównywaniu poziomu życia mieszkańców Unii Europejskiej, Przenoszac to na lokjalny grunt nie tylko 3 miejscowości z terenu gminy maja prawo wykorzystywania tych srodków, ale wszystkie w równym stopniu. W zachodnich krajach Unii sa regiony, które wcale nie dostaja pieniedzy z budzetu Unii. Jesli tak ma wygladać rozwój Gminy Dopiewo, że 3 zgarnia wszystko a pozostałe sołectwa nie dostaja nic,to pogratulowac tylko głupoty obecnym radnym, którzy nie dorosli jeszcze do sprawowania powierzonych im przez ludzi funkcjom.Panowie czas schowac swoja zaściankową prywate rodem z XVII wiecznej Rzeczpospolitej szlacheckiej i brać sie do roboty dla dobra ogółu. Po to tam jestescie! Inicjatorom inwestycji w Dąbrowie dziękuję za starania
Karol 02.09.2014 godz. 13:31
Rodzice byli tak zdesperowani że nie mieli wyjścia jak pójść nakrzyczeć na radnych i urzędników. Ci ze strachu ze przed wyborami dostaną "bęcki" zgodzili się choć nie wiedzieli że to będzie tyle kosztować. Ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. Prawda jest taka że władze gminy zawaliły sprawę i teraz próbują wyjść z twarzą. Wielka szkoda że dzieci jako żywe tarcze służą tym ludziom do załatwiania partykularnych interesików. Do tego niektórzy z rodziców którzy "zbudowali nowe skrzydło" (to się nazywa dopiero pijar) teraz korzystają z 5 minut aby się promować przed wyborami.

Ot taka wiejska polityka.
Ten ejber 02.09.2014 godz. 12:40
Ten Ejber ma rację,że to była inicjatywa rodziców. Czyja powinna byc? Czy to nie czasem powinna zadbac o to gmina i to nie doraźnie, ale z wyprzedzeniem?
ejber 02.09.2014 godz. 10:41
Brawo rodzice, brawo dyrektor szkoły, brawo gmina wkońcy ktoś zrobił coś dla społeczności i to bezinteresownie. A stara prawda iż sukces ma wielu ojcòw. Teraz zazdrość zjada konkurentów obecnej Pani Wójt. Zadaję sobie pytanie komu słoma z butów wystaje
Zoś samoś 02.09.2014 godz. 10:10
To miało byc takie ładne przedstawienie i wpisane w kampanię wyborczą p. Zofii Dobrowolskiej. Uśmiechnięte dzieci biegnące do kontenerów, które zawdzięczają panującej. PINB zepsuł całe przedstawienie.
Ja 01.09.2014 godz. 23:21
Panie redaktorze jeśli przyjechał pan do Dąbrowy w poszukiwaniu taniej sensacji,to chyba pomylił pan adres. Jaka szkoda źe w Polsce coraz trudniej o dobrych dziennikarzy. Barak to określenie kojarzące się z brudnym,zapuszczonym,pozbawionym wszelkich standardów miejscem,gwoli ścisłości to jest kontener uźytkowy,a typ zabudowy-modułowy. Kontrola budowlana to forma swego rodzaju prowokacji,bo jak wiadomo wybory tuź tuź. Marny artykuł,marne dziennikarstwo
Historyk 01.09.2014 godz. 23:16
A kto rządził przez te ostatnie 20 lat?
Litwin 01.09.2014 godz. 23:14
Problem jest nie tylko ze stawianymi barakami. Problemem jest to, że część dotychczasowego budynku jest również użytkowana bez pozwolenia na budowę. I to od 20 lat!!!
Wiktor 01.09.2014 godz. 17:18
Normalnego skrzydła szkolnego nie zbudowano bo ważniejsze były koncerty i Vitalia w Konarzewie. Za pięc dwunasta postanowiono postawić na szybcika o wiele za drogie baraki, które będą paskudnie drogie w użytkowaniu. Ale co tam, kto by się przejmował. No przy tych "pięknych" barakach miała się odbyć przedwyborcza scenka rodzajowa z dziećmi w tle na budowie.Prostactwo, buta i prymitywizm w czystej postaci.