Plan Transportowy Wielkopolski - jaki?

Zdaniem wicemarszałka Jankowiaka, szans na budowę nowych linii kolejowych do roku 2020 nie ma.Ale na przeszklony od góry do dolu luksusowy wieżowiec są (przeszło 100 mln)..Ciekawe ile będzie też kosztować bieżące jego utrzymanie ( np mycie szyb przez alpinistów) bo budynek do energooszczędnych napewno nie należy.

Szanowny Panie Marszałku!
Zastanawiam się kto sporządził taki "Plan Transportowy Wielkopolski"?
Przecież do wszystkich miast Wielkopolski prowadzą nienajgorsze połączenia drogowe stąd może należało zaproponować całkowite zastąpienie komunikacji kolejowej autobusową. Przecież np. Piła ma z sąsiednimi większymi miejscowościami połączenia drogowe równoległe z kolejowymi.
A teraz poważnie.
Likwidacja linii kolejowej Piła-Krzyż Wlkp. jest chyba niezbyt uzasadniona nie tylko ekonomicznie. Chyba, że już jest chętny do przejęcia tej trasy autobusem! Przecież autobus w ostatecznym rozrachunku nie będzie tańszy od szynobusu.
A tak na dodatek, co w tej sprawie ma do powiedzenia gospodarz Piły, prezydent Głowski?

Panie Marszałku. Kierunek Zbąszyn, stacja Otusz. Nie dość, że za każdy nowy rozkład jazdy odbiega od poprzedniego i trzeba zmieniać godziny dojazdów do pracy, to jeszcze jeden z porannych pociągów nie zatrzymuje się na tej stacji. Pytam dlaczego? Koleje Wielkopolskie to nie Inter City, nie muszą pędzić jak expres. Jak ten pociąg się zatrzyma na stacji Otusz podróżni stracą może ze dwie - trzy minuty ale ci co chcą wsiąść zyskają kilkadziesiąt minut. A jest ich nie mało, bo z tej stacji odjeżdżają mieszkańcy okolicznych miejscowości w promieniu 10-15km. Czy można to poprawić?

@ Do Plewiska

Po co stacja w Plewiskach, skoro pezety (PZ) mają przy swoich domkach z katalogu po 2-3 samochody też na kredyt. Nikt pociągiem nie będzie jeździć z pezetowa.

Głównie poruszam się samochodem i dla mnie w komunikacji międzymiastowej alternatywa jest pociąg, który jest w miarę wygodny i czas przejazdu dość konkurencyjny. Natomiast autobus typu "PKS" nie jest żadną alternatywą, ciasny, powolny, nie można przewieźć roweru, który mogę wziąć do pociągu albo załadować na bagażnik samochodu. Tak więc z PKSów będą korzystać tylko ci, którzy nie mają alternatywy. Ja samochodu na PKS nie zamienię.

Panie wicemarszałku, niech Pan nie likwiduje linii kolejowych, natomiast zadziała, aby autobusy dowoziły do stacji kolejowych a pociągi były zsynchronizowane.
Linia kolejowa Krzyż Wielkopolski - Piła - odległość 58 km, czas jazdy około 50 minut.
Droga przez Wieleń i Trzciankę - odległość 66km, czas jazdy ponad godzinę
Droga przez Wieleń, Czarnków i Ujście - odległość 77km, czas jazdy 1h 15 min.

Na miejscu Pana Jankowiaka bym się wstydził takiego pomysłu o likwidacji połączeń na tej linii.

Co więcej - z Piły do Poznania z przesiadką w Krzyżu pociąg najszybszy pociąg regionalny jedzie około 2h 30 min (przy czym aż 20 minut jest na przesiadkę). Ten czas można skrócić nawet poniżej 2 godzin przy odpowiednim skomunikowaniu i przyspieszeniu pociągów. (regionalny + TLK jedzie 2h 9 min) odległość 142km
Dla porównania z Piły do Poznania przez Chodzież i Oborniki pociąg jedzie 1h 53 min - odległość 95km.

Do tego linie "poprzeczne" i "dowożące" do linii w kierunku Poznania powinny być zachowane, bo one też zapewnią potoki pasażerów na te linie.
Dotyczy to linii:
1) Krzyż - Piła - Nakło nad Notecią
2) Złotów - Piła
3) Wałcz - Piła
4) Krzyż - Wieleń - Lubasz - Rogoźno - Wągrowiec
5) Gniezno - Kiszkowo - Skoki
6) Gniezno - Września - Jarocin - Krotoszyn
7) Czempiń - Śrem - Jarocin
8) Jarocin - Borek Wlkp. - Gostyń - Leszno / Kościan
9) Koźmin - Gostyń
10) Ostrów Wlkp. - Krotoszyn - Kobylin - Rawicz / Leszno
11) Leszno - Wolsztyn - Zbąszyń - Międzychód - Sieraków - Szamotuły
12) Międzychód - Pniewy - Rokietnica
13) Opalenica - Grodzisk Wlkp. - Kościan
14) Piła - Czarnków - Krzyż.

Pozostawienie tych linii kolejowych, leży w interesie organizacji kolei w Wielkopolsce, działanie podobne, jak to robią linie lotnicze. Główny hub, to Poznań Główny, do tego mamy mniejsze huby Piła Główna, Ostrów Wlkp, Leszno, oraz główne stacje węzłowe - Kępno, Jarocin, Krotoszyn, Września, Gniezno, Koło, Wągrowiec, Krzyż, Zbąszyń, Wolsztyn.

Od strony południowej Poznania dostepność do komunikacji i połaczenia z Poznaniem podzielona jest linią Warty. Lubon, Puszczykowo, Mosina to autobusy podmiejsdie, kolej, PKS możliwości do wyboru. Druga strona Warty Mieczewo, Radzewice, Rogalin, Rogalinek wypadły z mapy transportowej. Incydentalnie jezdzi PKS po kosztach 2x wyższych niż komunikacja do Puszczykowa. W związku z tym mieszkańcy tych terenów odcięci są od szkół, brak możliwości podjęcia pracy w Poznaniu, osrodków kulturalnych w Poznaniu, poznańskiej służby zdrowia, uczelni wyższych. Proszę sprawdzić. Praktycznie komunikacja nie istnieje. Oznacza to wykluczenie społwczne, kulturalne, oswiatowe tych mieszkańców. Dla nas Poznań i jego oferta nie istnieje. Co ciekawe nie mamy też dogodnych połaczeń z drugą stroną Warty. Problem zgłaszany od wielu lat, a mimo to nic się w tym temacie nie dzieje.

Kiedy będzie wybudowany wiadukt nad torami w Poznaniu przy stacji Poznań Junikowo (do Plewisk)

Zamiast łączenia składów może lepiej wprowadzić taki rozkład, by naprzemiennie pociągi się zatrzymywały na co drugiej stacji. Wtedy skraca się czas przejazdu, a jednocześnie rozładowuje się tłok w pociągach.
Przykład dla linii do Wrzesni:
1) Poznań Główny - Poznań Garbary - Poznań Wschód - Poznań Antoninek - Swarzędz - Gułtowy - Nekla - Września
2) Poznań Główny - Poznań Garbary - Poznań Wschód - Poznań Antoninek - Paczkowo - Kostrzyn - Podstolice - Września

Czy jest w planach reaktywacja stacji Plewiska, która kiedyś znajdowała się pomiędzy Plewiskami i Skórzewem?
Wydaje się to być jak najbardziej sensowne, zwłaszcza, gdy tak wielu ludzi zamieszkało w tych okolicach.

Druga sprawa, to przy każdej stacji kolejowej powinien być parking dla samochodów... oczywiście parking powinien być bezpłatny i dozorowany lub monitorowany.

Podstawowy potok podróżnych powinien odbywać się liniami kolejowymi, których w Wielkopolsce mamy dość sporo i powinniśmy je wykorzystać, gdyż zostały one doskonale zaprojektowane.
Natomiast autobusy powinny zapewniać dojazd do linii kolejowych, do stacji, gdzie ludzie by mogli się przesiadać na pociąg i tylko takie połączenia autobusowe powinny być dofinansowywane przez Urząd Marszałkowski.

A co z linią Poznań - Leszno ? Remont z mega opóźnieniem ! Przejazd 70 km 1,5h ! W ub. roku p. Marszałek podpisując umowę z Przewozami Regionalnymi zapewniał, że na trasie będzie zmodernizowany tabor ! Gdzie on jest ?? Czy 40 letnie etz to ten tabor ? Dlaczego ta trasa traktowana jest po macoszemu ?

Słyszałem, że Marszałkostwo jest BARDZO nieprzygotowane do remontu linii kolejowej do Piły (i dalej na północ). Tu dawno już powinny być projekty porobione, żeby jak UE uruchomi kasę - od razu to robić. A jeśli teraz szykują dokumentację, potem przetargi, to mamy rozpoczęcie remontu tej linii w roku - 2019!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest dramat! W 2019 to już może nie istnieć świat, Ziemia może się rozpaść, a Rosjanie mogą być w Paryżu.

Najważniejszą sprawą jest dojazd do Piły i dalej do Koszalina i Słupska. Dzisiaj pociągiem 5 godzin (do Słupska) w tym ponad 2 godziny do Piły! To dramat! 100 km powinno zajmować godzinę! Dojazd można skrócić o połowę. Szybki dojazd do Piły, Koszalina i Słupska oznacza mniej samochodów na dk11, wiec mniej wypadków śmiertelnych i wypadków w ogóle. A na remont dk11 na północ kraju poczekamy jeszcze WIELE, WIELE LAT!!!! Dojazd do Słupska koleją powinien zajmować 3 godziny, co by zachęciło kierowców do rezygnacji z dojazdu autem - 5 godzin. Konieczne jest też przywrócenie stałego ruchu parowozów - np. w soboty i niedziele!!!!

A jeśli chodzi o nierentowną linię Leszno -Zbąszyʼn ,to ta linia nieprzebiega
równolegle z traktami drogowymi bitymi i walcowanymi .
Poz-za-tym ta linia leży na osi słynącego Powiatu Wolsztyʼnskiego łącząc
jego najdalsze zakątki ze Powiatową Stolicą ... .
Przypominam iż podczas lokalnych scysji i poważnych zatargów społecznych
z próbami podłączenia do AGLOMERACJI LESZCZYŃSKIEJ
władze Powiatowe nie zabierały głosu w tym temacie ?
Pozostaje cieszyć się że w Stolicy Pary ,łączność z Poznaniem
będzie utrzymana pod parą z prędkością 110km/h!

Zastanawiam się kto zarabia na rozbieraniu torów kolejowych czy
wyprzedaży nieruchomości po PKP ?.
Jakby co to ktoś potrafi promować swoją markę i np
uczyć dzieci Polskie iż pierwszym samochodem na świecie to VWGarbus.
A kogoś nie stać na promowanie czegoś co w przyszłości będzie niezbędnym
atrybutem który uchroni całe aglomeracje przed totalną blokadą
wszystkiego ,a z powodu socjalistycznego wąskiego gardła !

Od dawna obserwuje dzieci z miejscowego ogólniaka ,które mają poważne
problemy ze swoją psychiką (a może szacunkiem dla osób znacznie starszych)
Lecz istnieje w tym jakaś pokoleniowa więż
jaką można zcalić w jednym określeniu -GŁUPOTA-

Skandal! Tak kłamać w żywe oczy! "Nierentowne połączenia"? A kto specjalnie doprowadził do tej sytuacji? - na linii Leszno-Wolsztyn-Zbąszynek widać to jak na dłoni. Kto obciął połączenia, pozmieniał godziny z sensownych (dojazd do szkół, pracy) na muchowozy? Kto wymusza przesiadki, rozkomunikowuje połączenia w Wolsztynie? Było 6 czy 7 bezpośrednich par z Leszna do Zbąszynka, teraz są TRZY. Naprawdę macie ludzi za głupków, skoro sądzicie, że nie widać celowego działania Urzędu, by zarżnąć tę linię ze szczętem. :/ :/ :/

trochę smutna wiadomość... zwłaszcza, że do Piły będzie lepiej, a za Piłą gorzej

pytanie - czy w planie pojawia się jakaś linia, na której będą przywracane pociągi pasażerskie?