Teraz znalezienie miejsca do parkowania przed szpitalem jest bardzo trudne. Samochody stawiane są wszędzie - na pasach zieleni i na chodnikach. Jednak według protestujących parking powinien nadal być bezpłatny.
Tymczasem dyrektor szpitala, Łukasz Dolata uważa, że po wprowadzeniu opłat przed szpitalem zaprowadzony zostanie porządek. Bez problemu będzie można zaparkować samochód. Dochód z dzierżawy tego terenu przeznaczony zostanie na zakup nowego tomografu komputerowego.
Te argumenty nie przekonują protestujących. Petycja, pod którą zbierają podpisy, ma trafić do dyrektora szpitala, prezydenta miasta, marszałka i wojewody. Jednak sprawa wydaje się być przesądzona. Dyrektor placówki zapowiada, że nie zmieni decyzji. Za godzinę postoju przed szpitalem trzeba będzie zapłacić 2 złote.