NA ANTENIE: HI FI BOSSANOVA/MATT BIANCO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Płot na stacji w Puszczykowie

Publikacja: 30.08.2016 g.17:49  Aktualizacja: 31.08.2016 g.13:59 Anna Skoczek
Poznań
Po remoncie stacji kolejowej w podpoznańskim Puszczykówku wysoki płot odgradza budynek dworca od peronu.
płot na peronie - Anna Skoczek
/ Fot. Anna Skoczek

Przez płot można przejść w trzech miejscach, ale pasażerowie krytykują to rozwiązanie. "Nikt nie konsultował tego z pasażerami, a młodzież i tak będzie przebiegać przez tory, by ominąć płot" - mówią.  Po remoncie różnica wysokości między peronem a ziemią, na której stoi dworzec, to 50 centymetrów. "Budowa płotu była wymogiem bezpieczeństwa" - podkreśla Zbigniew Wolny z PKP PLK.

Wygląd płotu zatwierdzał powiatowy konserwator zabytków. Wiesław Biegański mówi, że negocjacje z kolejarzami trwały kilka lat. "Ogrodzenie jest efektem kompromisu" - dodaje. Do końca tego miesiąca wszystkie prace na stacji w Puszczykówku muszą się zakończyć. Po zamieszaniu związanym z ogrodzeniem, kolejarze zlecili zaprojektowanie innego rozwiązania, które pozwalałoby na likwidację płotu - przynajmniej na wysokości zabytkowego budynku dworca...

Anna Skoczek/mk

http://radiopoznan.fm/n/YLa9j2
KOMENTARZE 4
kjk 31.08.2016 godz. 12:14
Prosimy o pomoc! Jest w istocie tak jak opisują poniżej w szerokich wypowiedziach inni mieszkańcy Puszczykowa.
musze 31.08.2016 godz. 09:06
Musze zareagować. Na początku zapytam Ag :- Co to ma być za wpis z tym zacinaniem? Osoba pisząca prawdę o przejezdzie na 3maja w Puszczykówku ma 100% racji. Taka, dokłądnie jest tam sytuacja. Decyzyjność na szczeblu krajowym? To od czego są władze samorządowe? Za co pobierają po kilkanaście tysięcy pensji? Czy nie ich zadaniem jest bronić interesów swoich wyborców, mieszkańców? Tu ewidentnie interes zwykłych ludzi nie miał znaczenia. Szczebel krajowy. Dobre sobie. A jeżeli jest tak jak sugeruje Ag, to wszyscy wiemy kto krajem rządził minione 8 lat! wszyscy w Puszczykowie wiemy, że Andrzej Balcerek to z ekipy Platformy, wiemy że wspiera go we wszystkim Jan Grabkowski- Starosta Powiatu Poznańskiego. Oto proszę Ag szczebel krajowy. A w dyrekcji poznańskiej PKP, która dopina swego w tworzeniu, jak to nazwał Wicie-rozumicie "Getta" jest nikt inny jak Mirosław Kruszyński, były wice prezydent Poznania. też sympatyzyjący z byłym obozem rządzenia na szczeblu krajowym. Jaki mam wniosek? A taki, że cała ta inwestycja powinna być bardzo dokładnie zbadana przez CBA. Mieszkam tu i zamknięcie przejazdu i budowa ekranów, dewastacja udrzewienia jest tematem nr 1 w Puszczykowie. P.S. Może przeczyta to burmistrz? Panie Balcerek, ja bardzo dobrze pamiętam jak w kampanii wyborczej, zabiegając o nasze głosy w walce o reelekcję z Gniewko i Kamińskim zapewniał Pan, że przejazd kolejowy na ul 3 maja pozostanie. Kłamał Pan! Trzeba pomyśleć o referendum, żeby pana usunąć z pełnienia funkcji burmistrza. W ostatnim wydaniu Pana, "gminnej" gazety ( z naszych podatków wydawanej oczywiście) ogłasza Pan, żę powstał cyt: ' Pierwszy budżet obywatelski. Masz Pomysł na zmiany w Puszczykowie? Zgłoś swój projekt!" Moim jest, aby Pan podał się do dymisji, to najlepszy pomysł na zmiany, które Puszczykowo bardzo potrzebuje.
Aq 31.08.2016 godz. 07:27
Po pierwsze zacina ci sie shift - wyczysc klawiature. Po drugie sprawdź, czy decyzyjne w tych sprawach nie jest czasem PKP i to na szczeblu krajowym.
WCIE-ROZUMICIE 30.08.2016 godz. 19:45
Drodzy słuchacze, czytelnicy. To, co się od 2 lat wyrabia w Puszczykowie przekracza ludzkie pojęcie. Miasteczko zarządzane przez burmistrza Andrzeja Balcerka i jego "ekipę" twardogłowych przeżywa grom bezdusznych decyzji uderzających bezpośrdedni w życie zwykłych nas, mieszkańców. Na ul. 3 Maja włodarze w POrozumieniu z PKP i chyba wsparciu Starosty Grabkowskiego zdecydowali o zamnięciu bardzo, powtarzam bardzo potrzebnego przejazdu kolejowego, którym przejeżdżając docieramy do szpitala, jego gabinetów i przychodni, do Poczty, do 2 sklepów codziennych zakupów i oddziału najbardziej popularnego oddziału banku w naszym miasteczku. Mało tego Burmistrz wydał prawdopodobnie zgodę na wycięcie ponad 600 zdrowych, wieloletnich o rzadkich gatunkach drzew, aby...wkopać setki kilkumetrowych słupów na których zamontowane zostaną potężne ekrany rzekomo dzwiękochronne od pociągów mimo że trwają prace wymiany torowisk na tzw "ciche" Ekrany te stworzą nam w Puszczykowie getto. uniemożliwi spotykanie się rodzin, które zamieszkują po jednej i drugiej stronie torów, znajomych i zasłoni setkom domów i ich mieszkańcom widok lasu z okien domów. Nie wiem jak te hućpe nazwać, ale apeluję, aby pomóc nam w walce o pozostawienie owego przejazdu, bo mieszkańcy ob stron są przerażeni. Pan burmistrz i jego ludzie nie podejmują żadnych rozmów i wyjaśnień. Cynizują mówiąc, że mogliśmy protestować jak prowadzone były konsultacje. Proszę Państwa. Nigdy nie było żadnych konsultacji. Wszystko było PO cichu, wszak 1 m kwadratowy takiego ekranu wdłuż torów to koszt 70 zł, a tych metrów są setki tysięcy tych metrów. Tylko drzewa już wycięte, a pamiętały II wojne światową, sadzone przez naszych rodziców i dziadków. Bezkarność i bestjalstwo tego wycięcia nas POraża.