Tak było przez wieki. Jak wygląda dziś ta profesja? Czy się zmienia? I w jakim kierunku?
Bartosz Krąkowski oprócz tego, że jest myśliwym, opiekuje się też dzikim ptactwem na Stawach Kiszkowskich. Co roku organizuje dla miłośników przyrody bezkrwawe łowy - tylko z aparatem fotograficznym i lunetą. Dzięki niemu wielu Wielkopolan przekonało się już, że okolice Kiszkowa mogą być tak bogate w zwierzęta jak afrykańska sawanna.
Po co komu dziś myśliwi? - sprawdzał na pikniku łowieckim Rafał Muniak, który odwiedził Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.
mun/szym