Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła protest hiszpańskiej firmy CAF. "W ciągu kilku dni zapoznamy się dokładnie z uzasadnieniem oddalenia naszego protestu, bo z wynikiem przetargu się nie zgadzamy" - mówi przedstawiciel hiszpańskiej firmy CAF Dariusz Gomółka i dodaje, że bydgoska PESa (rywalka w przetargu) nie spełniła szeregu wymogów zamawiającego.
CAF może jeszcze zaskarżyć decyzję Krajowej Izby Odwoławczej do sądu. Nie wpływa to jednak na wynik przetargu. Urząd Marszałkowski musi teraz przekazać sprawę do prezesa urzędu kontroli zamówień publicznych, a jednocześnie przystąpić do kolejnych etapów rozmów z bydgoską PESą.
Ten co nie wyhamował w Luboniu i uderzył w tych towarowego - też był z PESY.