Remont trasy kolejowej Poznań - Piła rozpocznie się w 2015 roku. Teraz pociągi jeżdżą tamtędy z prędkością 40 km na godzinę. Trasa cieszy się ogromnym zainteresowaniem zarówno mieszkańców regionu, jak i osób, które w sezonie letnim jeżdżą nad morze. Jednak według PKP szlak nie ma znaczenia krajowego i remontu by nie było, gdyby nie pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. PKP ma pokryć około 20 procent kosztów, a resztę dołoży województwo.
Z będącego na ukończeniu studium wykonalności wynika, że niezbędne będą cięcia kosztów. - Gdybyśmy chcieli zbudować dwutorową linię, z pełną trakcją i remontem wiaduktów nad rzekami i strumykami, to inwestycja musiałaby kosztować nawet 1,2 mld zł - mówi Wojciech Jankowiak, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. O takim wydatku można jedynie pomarzyć. Szlak pozostanie więc jednotorowy. Wymienione zostaną tory, podtorze i trakcja.
Przedsięwzięcie ma być realizowane z udziałem środków unijnych. Realna data rozpoczęcia prac to przełom lat 2014 - 2015. Przebudowa szlaku może się wiązać z ograniczeniami w ruchu.