Do zdarzenia doszło podczas piątkowej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji. Biuro eurodeputowanego znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca demonstracji - placu Wolności. Policjanci wylegitymowali młodych ludzi, którzy wywiesili w oknach flagi z krzyżami jagiellońskimi. To logo partii Marka Jurka.
Interwencją zaskoczony jest Bogusław Kiernicki z Prawicy Rzeczpospolitej. Młodzież wyjaśniła policji, że to z okazji świętowania 1050-lecia chrztu Polski. "Trudno, żebyśmy się tłumaczyli, że pojawiły się flagi z krzyżem w okazji tego jubileuszu" - mówi Kiernicki.
Według rzecznika wielkopolskiej policji Andrzeja Borowiaka policjanci interweniowali po sygnale od organizatorów manifestacji Komitetu Obrony Demokracji, według których osoby wieszające flagi w oknach jednego z budynków na Placu Wolności mogły zakłócać przebieg odbywającego się w tym miejscu zgromadzenia. Zdaniem policji podstawą do interwencji była ustawa o zgromadzeniach.
Jacek Kosiak/mk
Ale jak się okazało nie zakłócali, wezwanie było fałszywe, tak więc ogranizatorzy powinni ponieść koszt nieuzasadnionego wezwania.
Chyba że organizatorzy manifestacji KOD tak do końca poczytalni nie są i policja zwolniła organizatorów z opłat.
reprezentanci wolnych zawodów .Mają czas i z czego żyć .
Odważę się wyciągnąć wnioski iż zadyma to rodzaj improwizacji dla potrzeb
medialnych ,a etat stałego bywalca imprez o charakterach masowych
RAZ MYDŁO RAZ POWIDŁO ,stał się nieodzownym elementem potrzebnym
do walki z nudą i apatią
Toż to istny debilizm poznańskiej policji !!! (no chyba że nastąpiło jakieś przeinaczenie tekstu, w co akurat wątpię).
Jak można zakłócać przebieg jakiegokolwiek zgromadzenia wieszając flagi w oknach?
Przecież to nonsens...
Żyjemy podobno w wolnym kraju...
Czyżby policja to dalej, jak za komuny, była milicja?