To jedna z flagowych zapowiedzi nowego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Według posła Rucińskiego, powrót do finansowania leczenia z budżetu państwa jest ryzykowny. Nowoczesna chciałaby przełamania monopolu NFZ przez współfinansowanie leczenia przez inne podmioty. - Niekoniecznie prywatne. Chodzi o to, żeby jednostki służby zdrowia mogły wybierać z oferty różnych płatników, a nie być skazane na arbitralne corocznie aneksowane propozycje NFZ-tu - mówi.
Według Marka Rucińskiego, finansowanie to kluczowa sprawa. Do końca roku szpitale muszą podpisać kontrakty na leczenie. W Poznaniu kontraktu nie ma np. Szpital Ortopedyczny na Wildzie. Termin negocjacji z NFZ mija w połowie grudnia. Poseł Nowoczesnej nie wierzy w możliwość zrealizowania także innej zapowiedzi ministra Radziwiłła - odejścia od obowiązku przekształcania zadłużonych szpitali w spółki. - Sądzę, że budżet nie wytrzyma utrzymywania np. szpitali powiatowych, które są miejscem pracy dla wielu ludzi. Pomysł na te szpitale musi się zmienić - uważa.
Poseł Nowoczesnej dodaje, że poza zapowiedziami, resort zdrowia nie przedstawił żadnych konkretnych planów działań. Nowoczesna zorganizowała w sobotę manifestację w geście sprzeciwu wobec zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Pojawiły się hasła PiS=PRL. Czy według posła to uprawnione porównanie? - Nie, PiS to raczej "patologia i skandale" lub "prowokacje i skandale" - mówi. (cała rozmowa poniżej)
Klincz wokół Trybunału trwa. W środę ma on wydać wyrok w sprawie nowelizacji ustawy autorstwa PiS.
Agnieszka Gulczyńska/mk/int