Ewakuowanych było 12 mieszkańców. Akcji nie ułatwiała wysokość - ogień trzeba było bowiem gasić nawet powyżej 10 piętra.
"Jestem przerażona, w domu zięć z dziećmi, a my tu, na zewnątrz" - mówiła nam mieszkanka bloku. Inna dodała, że widać było ogień pojawiający się na różnych piętrach - kiedy na jednym był przygaszony, pojawiał się na innym. "Nie wiadomo, co będzie, kiedy energetyka włączy prąd i będzie można wejść do mieszkań" - dodawał inny mieszkaniec.
Dowódca strażackiej akcji mówi, że ogień wybuchł w pomieszczeniach magazynowych mieszkańców, połączonych z ciągami technologicznymi.