NA ANTENIE: NEW SHOES/PAOLO NUTINI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Poznań krytycznie o likwidacji gimnazjów

Publikacja: 09.01.2017 g.16:01  Aktualizacja: 09.01.2017 g.16:05
Poznań
"Przez likwidację gimnazjów nie będzie pieniędzy na dokładne sprzątanie miasta" - zapowiedział na konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Gimnazjum, szkoła, klasa - Anna Skoczek
/ Fot. Anna Skoczek

Posłowie i samorządowcy PO krytykują decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał ustawę zakładającą likwidację gimnazjów. - To dla samorządów bardzo trudna zmiana - mówił wiceprezydent odpowiedzialny za edukację Mariusz Wiśniewski. - Jeśli chodzi o szkolne budynki to takie duże miasta jak Poznań sobie poradzą. Gorzej z nauczycielami. W Poznaniu 1/5 nauczycieli gimnazjów może stracić pracę - mówi wiceprezydent Wiśniewski. - To jest trudne, bo nie możemy mówić o precyzyjnych liczbach. Nie chcemy straszyć, ale mówienie o prawdzie to rzecz dla nas niezbędna. Szacujemy, że około 20% nauczycieli, którzy pracują w poznańskich gimnazjach, stanie przed dramatyczną sytuacją.

Poseł Platformy Obywatelskiej i szef sejmowej komisji edukacji Rafał Grupiński zapowiedział zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji gimnazjów. Akcję chcą wspierać też politycy Nowoczesnej Ryszarda Petru.

Na konferencji PO obecny był też przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zapowiedział wszczęcie procedury sporu zbiorowego nauczycieli z dyrektorami szkół. - Będziemy blokowali zmiany proponowane przez PiS - mówi Jacek Leśny z ZNP. - Oprócz sprzeciwu wobec gimnazjów formułowaliśmy też żądania płacowe oraz - i to jest nawiązaniem do reformy - żądanie niedokonywania jakichkolwiek zwolnień oraz zmian warunków pracy i płacy do 31 sierpnia 2022 roku.

ZNP domaga się 10% podwyżki dla nauczycieli. Ostateczną decyzję o rozpoczęciu procedury sporu zbiorowego mają podjąć za tydzień. Najpierw muszą przedstawić postulaty, później konieczna jest mediacja i dopiero wtedy referendum w sprawie ewentualnego strajku.

http://radiopoznan.fm/n/jufjBs
KOMENTARZE 3
Wiesław 10.01.2017 godz. 13:00
Totalna propagandowa bzdura PO i Nowoczesnej!!!
Po pierwsze. Skoro liczba dzieci do nauczania się nie zmieni a zmieni się jedynie status/nazwa szkoły, to nie ma takiej możliwości żeby musiało ubyć nauczycieli. Mówiąc inaczej, liczba godzin nauczania nie ulegnie zmianom, wiec przy podobnym rozdzieleniu ilości godzin nauczania na statystycznego nauczyciela, nie spowoduje zwolnień nauczycieli. Informacje o zwolnieniach są wyssane z palca. Jeżeli do nich dojdzie to będzie to celowe działanie dywersyjne.

Po drugie. Słowa wypowiedziane przez prezydenta Jaśkowiaka "Przez likwidację gimnazjów nie będzie pieniędzy na dokładne sprzątanie miasta" to kolejna propaganda nie poparta żadnymi przesłankami finansowymi i straszenie ludzi. Oczywiście prezydent Poznania może obciąć środki na te cele, bo ma takie możliwości prawne, jednak będzie to wyłącznie jego celowe działanie. Skoro nie zmieni się ilość uczniów, to również nie ulegnie zmianie ilość potrzebnych obiektów do nauczania, a co za tym idzie wydatki nie ulegną zmianie. Może być wręcz przeciwnie, ponieważ jeżeli jakiś obiekt gimnazjalny zostanie nawet zlikwidowany, to miasto nie będzie musiało łożyć na jego utrzymanie i przeznaczyć go na inne cele np. zarobkowe.

Po trzecie. Postulat podwyżek wynagrodzenia (słuszny, czy nie), nie ma żadnego związku z przeprowadzaną reformą szkolną. Jest jedynie kolejnym ogniwem zapalnym, mającym na celu jedynie działania na szkodę władzy.

REASUMUJĄC: KOLEJNA OPOZYCYJNA PROPAGANDA!!!!
roman 09.01.2017 godz. 23:56
Do Teda: może odpowiesz łaskawie na dwa pytania
1. po co jest przeprowadzana ta zmiana w systemie oświaty?
2. czy dopuszczasz taką myśl, że po zlikwidowaniu gimnazjów faktycznie liczba dzieci się nie zmieni, ale liczna nauczycieli spadnie, bo w podstawówkach część dodatkowych godzin wezmą dotuchczasowi nauczycieli w ramach nadgodzin?
Ted 09.01.2017 godz. 21:57
Nie w gimnazjum ale w podstawówce będą uczyć . Dzieci nie ubyło. I po co to pierdolamento