Na początku dokonano uroczystego aktu poświęcenia Misterium Niepokalanemu Sercu Maryi. Metropolita poznański przypomniał o tragicznej historii miejsca, w którym zainscenizowano ostatnie sceny z życia Chrystusa. "To historia krwi, w tym miejscu zginęło, bądź zostało stąd wywiezionych i rozstrzelanych przynajmniej 20 tysięcy ludzi" - mówił abp Stanisław Gądecki .
Hierarcha pobłogosławił zebranych krzyżem przywiezionym przez salezjanów z Drezna. "Ten krzyż do ostatnich chwil towarzyszył piątce poznańskich chłopców-męczenników, zgilotynowanych przez Niemców" - przypomniał salezjanin ksiądz Krzysztof Szymczak. Krzyż należał do ojca oblata Franza Boenscha, w latach II wojny światowej proboszcza parafii św.Pawła w Dreźnie. Na jej terenie mieścił się nazistowski sąd i więzienie i tam wykonywano egzekucje. W1942 roku Niemcy zgilotynowali tam pięciu wychowanków poznańskiego oratorium księży salezjanów - tzw. Piątkę Męczenników z Wronieckiej.
Podczas wczorajszego Misterium na Cytadeli rozdawano widzom chleb podarowany przez Warszawę w podziękowaniu za ubiegłotygodniowe widowisko pasyjne na Placu Piłsudskiego. Widzowie zgromadzeni wieczorem w Poznaniu przyznali, że przyszło zdecydowanie mniej osób niż w poprzednich latach, jako powód wskazali niepogodę - zimno i deszcz. Na polanie przed Dzwonem Pokoju było niecałe 3 stopnie Celsjusza, chłod dokuczał przede wszystkim aktorom grającym m.in. w sandałach.
W przeddzień Niedzieli Palmowej na północy Wielkopolski odbyły się widowiska pasyjne m.in. w Górce Klasztornej i Ujściu. Jedno z najdłużej wystawianych w tej części kraju misteriów w Sanktuarium Maryjnym Misterium Męki Pańskiej w Górce Klasztornej także w niedzielę po mszy świętej o 14.00. W Ujściu Misterium zaplanowano na 19.30. Od 1984 roku księża misjonarze Świętej Rodziny oraz mieszkańcy parafii góreckiej odtwarzają ostatnie godziny z życia Jezusa. W Ujściu Misterium Męki Pańskiej odbyło się w scenerii historycznej Kalwarii Ujskiej.
W dobie kryzysu każdy grosz jest ważny i powinien być skrupulatnie liczony.