Poznań: pakt budżetowy czy coś więcej?

Joanna Frankiewicz, przewodnicząca Klubu PRO i Urszula Mańkowska z PO, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Poznania, zdecydowanie zaprzeczają, że porozumienie między dwoma klubami i prezydentem wykracza poza budżet. "Ja bym nie nazwała tego paktem, tylko możliwością współpracy dla miasta. Na pewno nie można mówić o trwałej koalicji - przy budżecie należy rozmawiać o budżecie. Zdecydowanie zaprzeczam, że ten układ jest szerszy, w tej chwili - wydaje się - że dotyczy on tylko budżetu. Jeśli prezydent dotrzyma ustaleń, które zrobiliśmy, to ten budżet poprzemy" - wyjaśnia Joanna Frankiewicz. Dodaje: "Poznań nie potrzebuje rewolucji, Poznań potrzebuje ewolucji.Mam nadzieję, że ten zrównoważony rozwój ostatnich 16 lat w dalszym ciągu będzie kontynuowany".

Urszula Mańkowska: "Na pewno jest porozumienie w kwestii budżetu i odpowiedzialnego podejścia do tego budżetu. Podobnie jak pani Joanna Frankiewicz uważam, że Poznań nie potrzebuje rewolucji. Poznań potrzebuje stabilności. Potwierdzam, że porozumienie jest wyłącznie budżetowe". (cała rozmowa poniżej)

Radni (także Komisje RM) PiS, SLD, PRO i jeden radny niezrzeszony, zgłosili do projektu budżetu około 160 poprawek. W swoich autopoprawkach prezydent Jacek Jaśkowiak uwzględnił niecałe 50% z nich, niektóre na kwoty mniejsze lub znacznie mniejsze od postulowanych. Z poprawek klubowych prezydent przyjął 99% ze zgłoszonych przez Poznański Ruch Obywatelski. Sesja budżetowa 27 stycznia, od godziny 9.00.

Sojuszem ludzi Ryszarda Grobelnego z radnymi Platformy Obywatelskiej jest oburzona opozycja. Dzięki temu porozumieniu prezydent Jacek Jaśkowiak może być spokojny o wynik głosowania nad budżetem miasta. Opozycja w radzie oskarża Jaśkowiaka o oszustwo. Radny SLD Tomasz Lewandowski, który przed drugą turą wyborów popierał Jacka Jaśkowiaka, teraz mówi, że nowy prezydent nie dotrzymał słowa. - Oszukani powinni się czuć wyborcy. Jacek Jaśkowiak obiecał m.in. pełną dostępność żłobków - mówi.

Tymczasem w budżecie nie ma na to tylu pieniędzy ile chciała lewica.

Radny PIS Szymon Szynkowski mówi o układzie, który wciąż rządzi Poznaniem. - Wcześniej rządził prezydent Grobelny z Platformą, teraz będzie rządził prezydent Jaśkowiak z ludźmi prezydenta Grobelnego - komentuje.

Sojusz PO i PRO ma dwa głosy przewagi nad PIS i SLD, ale budżet chce także poprzeć radny niezależny Tomasz Wierzbicki. Frekwencja w trakcie głosowania będzie prawdopodobnie stuprocentowa. Na nieobecność nie mogą sobie pozwolić między innymi trzy radne Platformy Obywatelskiej, które są w zaawansowanej ciąży.