Nissan Vanette skręcał w lewo w ulicę Półwiejską. Motocykl uderzył w przód Nissana. Motocyklista wyrzucony w powietrze upadł 30 metrów dalej, koło Andersii. Początkowo dawał oznaki życia, ale wkrótce stracił przytomność. Reanimację prowadziły na zmianę dwie załogi pogotowia. Po 40 minutach karetka na sygnale odwiozła poszkodowanego do szpitala HCP. Tam mężczyzna zmarł. Miał 35 lat.