Wcześniej powiatowy nadzór budowlany nie chciał wydać zgody, bo nie zakończyła się budowa dróg dojazdowych do obiektu - chodzi między innymi o ulice Gdyńską i Bałtycką. Aida Januszkiewicz, wielkopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, informuje, że na prośbę wojewody nadzór budowlany przeprowadził już wizję w terenie oraz kontrolę na budowie. - Ustalono, że dojazd do spalarni jest możliwy drogami już oddanymi do użytku, a stan zaawansowania na obecnie remontowanych drogach zapewnia dotrzymanie terminów zapisanych w harmonogramie - mówi Januszkiewicz.
Pozwolenie na użytkowanie umożliwia zakończenie testów w spalarni śmieci. Do te pory odpady są utylizowane w ramach tak zwanego rozruchu. Po otrzymaniu dokumentu kierownictwo spalarni może też starać się o koncesję na wytwarzanie energii elektrycznej.
Spalarnię w Poznaniu wybudowała prywatna firma. Miasto dało działkę i zobowiązało się do dostarczania 210 tysięcy ton odpadów rocznie. Za tyle samorząd musi zapłacić prywatnemu inwestorowi.
Adam Michalkiewicz/jc/szym