Chce on, aby droga miała po dwa pasy w każdą stronę. Prezydent Poznania woli rozwiązanie z jednym pasem.
- Przychodzę przed Świętami w duchu pokojowym - zaznaczył wójt Jacek Sommerfeld. Choć spotkanie miało być zamknięte, to dziennikarze mogli się przysłuchiwać rozmowie. - Mam propozycję wyjścia z honorem z sytuacji, która być może została przekazana panu "w spadku" - mówił do prezydenta Jaśkowiaka.
Wójt chciał podpisać porozumienie z Poznaniem. Nie zgadza się on na zwężenie drogi z Poznania do Czerwonaka do jednego pasa. Jest natomiast gotów dyskutować w sprawie tego, jak mają wyglądać skrzyżowania na nowej trasie. - Mi chodzi mi tylko o jedną rzecz. To musi być dobre rozwiązanie dla przyszłych pokoleń, ale nie możemy sobie pozwolić na wyrzucanie pieniędzy w błoto - mówił Jaśkowiak.
Pod apelem, który wójt wręczył prezydentowi, podpisali się też starosta powiatu poznańskiego oraz wójtowie i burmistrzowie innych podpoznańskich gmin.
Adam Michalkiewicz/jc/szym