Członkom Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego, któremu szefuje Ryszard Grobelny, nie podoba się, że większość nowych pojazdów będzie wysokopodłogowa. Wiceprezes ruchu Paweł Adamów mówi, że do niskopodłogowych tramwajów łatwiej wejść ludziom starszym lub rodzicom z małymi dziećmi. - Nie upieramy się, żeby tramwaje były w 100 procentach niskopodłogowe, ale uważamy, że 20 proc. niskiej podłogi, jaka jest zaoferowana, to za duże odstępstwo od osiągniętego już standardu - mówi.
Członkowie PRO w oficjalnym stanowisku podkreślają, że w ostatnich latach Poznań kupił 40 niskopodłogowych tramwajów. Ich zdaniem standardem są już tramwaje z w całości niskopodłogowe. Obecny prezydent Jacek Jaśkowiak mówi jednak o kosztach. - Musimy racjonalnie dzielić środki. Cena miała spore znaczenie - wyjaśnia.
W pełni niskopodłogowe tramwaje są mniej więcej dwa razy droższe niż te z częściową niską podłogą. MPK chce kupić 30 nowych tramwajów.
Adam Michalkiewicz/jc/int
lepiej dzieciom nie czytaj i nie tłumacz
niech lepiej one Tobie przeczytają i wytłumaczą jakie ''wysokie'' kupili tramwaje .
doradca prezesa Pinokio