Polanie maszyny glikolem zapobiega zamarzaniu samolotu także po starcie - mówi prezes lotniska Mariusz Wiatrowski. Chodzi o to, żeby zamarzająca mgła nie spowodowała zamrożenia sterów. To była w przeszłości przyczyna wielu wypadków lotniczych. Przykładem może być wypadek śmigłowca premiera Leszka Millera.sprzed 11 lat . Jego przyczyną było oblodzenie silników.
Jak dotąd samoloty na Ławicy były odladzane tuż przy hali odlotów. - Zanim maszyna trafiła na pas startowy mijało od kilku do kilkudziesięciu minut. Zdarzało się, że wieża opóźniała z jakiegoś powodu odlot samolotu i, w związku z tym maszyna musiała ponownie kołować i być ponownie odladzana. To była dość kosztowna operacja - dodaje prezes Wiatrowski.
Teraz stanowisko będzie tuż przed pasem startowym. Budowa ruszy na wiosnę. Dziś lotnisko podpisało umowę z firmą, która zaprojektuje i zbuduje obiekt.
- przyczyną była niewiedza kapitana żeby przy temperaturze bliskiej zeru włączyć instalację oblodzeniową wlotu sprężarki. Skutkiem było oblodzenie wlotu, zerwanie się warstwy lodu i zassanie do silnika. Zatrzymanie silnika i katastrofa to już tylko piękne zakończenie.