Przez pewien czas losy księgarni były niepewne, ale ostatecznie urzędnicy pomogli właścicielowi i wynajęli lokal w jednej z kamienic przy Rynku. Wcześniej w kamienicy, w której teraz działa księgarnia, funkcjonował zakład fotograficzny. Mieszkańcy budynku nie zgodzili się, aby w lokalu działała restauracja z alkoholem.