"Jeżeli tylko stan zdrowia radnego się poprawi, złoży ślubowanie na kolejnej sesji, już w 2015 roku" - mówi przewodniczący rady powiatu Piotr Burdajewicz. Przepisy nie określają czasu, w jakim radny od momentu wyboru, musi zostać zaprzysiężony.
Powiatowi radni powołali komisję rewizyjną. Nie ma w niej radnych PiS-u. "Nie znam takiej rady, w której największy klub opozycyjny nie ma ani jednego przewodniczącego komisji, nie jest reprezentowany w prezydium rady, nie miałby przewodniczącego komisji rewizyjnej. W tym wypadku Platforma Obywatelska w sposób jawny chce tę zasadę naruszyć" - mówi radny Filip Żelazny. Według przepisów, w komisji rewizyjnej, której zadaniem jest kontrola budżetu, muszą zasiadać radni wszystkich ugrupowań reprezentowanych w danej radzie.
Zdaniem Platformy Obywatelskiej sytuacja zmienia się, kiedy radni z własnej woli rezygnują z udziału w pracach komisji. Ostatecznie sprawę rozstrzygnie sąd.